Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Augusta, Gizeli, Ludomiry , 7 maja 2024

No i znów magia była

2014-08-06, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Jak się zaczyna sierpień w naszym regionie, to jest sporo wydarzeń, które mnie osobiście przyprawiają o drżenie serca. A to mianowicie z tego oto zachwytu. Bo dzieje się wiele i czasami trudno się w tym odnaleźć.

Ja busolę mam prostą. W sierpniu na początek to zawsze Przystanek Woodstock. Bo on z reguły jest na styku lipca i sierpnia. 1 sierpnia to wiadomo rocznica Powstania Warszawskiego. Jak jestem na Woodstocku, a z reguły bywam, to staję i myślę o zamordowanym pokoleniu, jak jestem w domu, co rzadko się zdarza, to też staję, palę świeczkę i też myślę. A jak jestem gdzie indziej, to też jakoś tak się tak zachowuję.

A potem w mieście na siedmiu wzgórzach dzieje się fajna magia i to od dziewięciu lat, za sprawą Marcjanny Wiśniewskiej i jej byłego dyrektora Janusza Winieckiego. A mianowicie Spotkania z Muzyką Dawną, od dwóch lat impreza jest w kalendarzy FG, bo za sprawą ciągle dla mnie niezrozumiałych i nieczytelnych, czyli tak zwanych zmian w gorzowskiej kulturze, tam jest.

No w każdym razie, jak było pierwszego dnia, już napisałam. A jak było drugiego dnia w katerze… No czarownie i to bardzo, a to głównie za sprawą zespołu z Drezdenka Flauto Dolce, który od 2009 roku prowadzony jest przez pana Adama Denekę. Moje spotkania z panem Adamem Deneką sięgają trochę głębiej w przeszłość, kiedy pan Adam prowadził w Bierzwniku przecudną kapelę Ars Antiqua, Marcjanna Wiśniewska tam grała, a jak tylko mogłam i kogoś znajomego z auteczkiem nakręciłam, to tam się na koncerty tego zespołu wyrywałam. Bo jak wiadomo, Ochwat spieszona jest, nie ma autka, nie ma prawa jazdy, ale okropecznie lubi muzykę. No i jak Ars coś robiła, to dawaj namawiać znajomych, że do Bierzwnika… Bo to cudne miejsce jest – prawda, bo muza cudna – prawda, bo milion innych okoliczności – też prawda. No i zawsze jakoś się udawało. Bywałam w Bierzwniku, bywałam w Łasku i paru innych miejscach. Ja za sprawą muzyki, znajomi, właściciele auteczek, którymi tam dojeżdżaliśmy, za inną sprawą, ot choćby wędek czy czegokolwiek. No jednym słowem udawało się zawsze.

A tu proszę, taki prezent. Choć nie Ars, ale kolejny projekt Adama Deneki, czyli zespół Flauto Dolce z Drezdenka.

Ale po kolei.

Najpierw poszłam posłuchać Adama Bałdycha w szkole muzycznej przy ul. Chrobrego… I to było wielkie wydarzenie, bo Adam zagrał coś niebywałego. Ale potem poszłam do katedry i tam stara muzyka. Chodzę za festiwalem od pierwszego rozdania. Bywam w kościołach gorzowskich, kibicuję muzykom, których oglądam od dziecka do dorosłych i bardzo świadomych wykonawców. Takie życie melomana. Jak lubi, to tak ma. No i dzięki temu dane mi było posłuchać właśnie drezdeneckiego Flauto Dolce. I jak dobrze, że Marcjanna zdecydowała, że nową kapelę swego byłego szefa daje do katedry. No i była uczta, nie tylko dla mnie, bo i dla innych bywalców festiwalu, albo po staremu spotkań. Bo muzyka stara, aj tam, stara, bo wszak renesans, to nie zamierzchła przeszłość, jest czymś, czego się słucha. Ot choćby za sprawą Maćka Maleńczuka, który jakiś czas temu nagrał kantigi Alfonsa X El Sabio, znaczy Mądrego. I właśnie Flauto Dolce ma w repertuarze dość odległą, ale jak piękną hiszpańską muzykę. Tę muzykę, Alfonsa El Sabio. Właśnie kantigi ale też i właśnie kompozycje Juana del Enciny. Bywalcy spotkań znają tę muzę za sprawą mieleckiego „Hortus Musicus”, który przez lata tu bywał i ostatecznie czarował. A tym razem zaczarowała kapela z Drezdenka. Ale mistrz ma to zawsze, mam na myśli dyrygenta i twórcę, że jak znajdzie jedno utalentowane dziecko, to znajdą się następne. Ja w każdym razie wiem, że pan Adam Deneka, jak już coś robi, to robi to dobrze. I za to dziękuję i tego gratuluję. No i jestem stale pod wrażeniem starej muzyki.

A teraz wcześniejsze wydarzenie. No i jeszcze jedna rzecz. Niebywała. Nagle na koncercie Adama Bałdycha w ogrodzie Szkoły Muzycznej I i II stopnia przy ul. Chrobrego pojawili się politycy. Bo że przyszedł tłum fanów, to się nie dziwię, ale politycy, którzy przez moje lata życia akurat w mieście na siedmiu wzgórzach nigdy na żadnym wydarzeniu kulturalnym nie byli, to zagadka.

- Ależ Renatko, jaka zagadka - sarknął oswojony już dżin z lampy Alladyna, który pilnuje mojej kawy arabskiej, kampania się zaczęła. Trzeba się pokazać. A co jest chichotem losu, no co… Ano to, że sporo moich znajomych, którzy niekoniecznie śledzą pływy polityczne, tudzież samorządowe w tym mieście, no wiecie, blisko Kłodawki, zwyczajnie ich nie rozpoznało. Ot przekora, ironia i inne figury stylistyczne, za które na egzaminie z teorii literatury u prof. Jerzego Ziomka dostałam tylko 4+, bo pozajączkowały się mnie się terminy greckie i łacińskie, taki banał. Więc może i politycy powinni poczytać podręczniki do teorii literatury, to może jakoś inaczej kampanie własne projektować będą. I może skuteczniej im się uda droga do władzy. Choć myślę, że wszelaka władza deprawuje, zaciera jasność widzenia.

Ale ad rem. Adamowi Bałdychowi i ludziom go wspierającym w tym projekcie, zwłaszcza szkole gratuluję. Gratuluję też tym, którzy walczą o moją dzielnicę. Mam nadzieję, że za chwilkę niewielką dane mnie będzie się przyłączyć, bo na razie jeszcze nie mogę.

No i dziękuję Marcjannie za kolejne zachwycenia, a ludziom w Drezdenku szczególnie. Chcę płytę!!!! Z muzyką w ich wykonaniu… No chcę.

P.S. Dziś w mojej parafii, czyli w kościele przy ul. Mieszka I, w gościnie u księdza Witolda Andrzejewskiego kolejny koncert muzyki dawnej, albo starej. Na afiszu Carmen Alacre z Dobroszyc – dla mnie też objawienie oraz Favorito z Dobroszyc. Zobaczymy…, posłuchamy…

P.S. 2. A tu link do Flauto Dolce na FB, bo na razie na naszym portalu trudno zamieszczać muzę jest. Pracujemy nad tym. Miłego…. Filmik mój, więc niekonieczne artystyczny. No coż…

http://tps://www.facebook.com/renata.ochwat.75

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x