Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Kornela, Lizy, Stanisława , 8 maja 2024

A miasto jabłkami się dzieli…

2014-08-09, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Ano się dzieli i jak dla mnie, to najfajniejsze doświadczenie prostej prawdy, że skoro Rosja wprowadziła Polsce embargo na bardzo dużo, w tym jabłka, to my, miejscy, jakoś tym sadownikom pomożemy.

A było tak. Szłam sobie, oj tam, szłam, lazłam noga za nogą, do domu, tym okropnym miejscem, za jakie mam dumny lokalny Szlak Królewski i się specjalnie na okolicę nie oglądałam, bo i po co. Zdewastowane chodniki, połamane płytki, puste pomieszczenia po sklepach, gdzie jeszcze niedawno coś tam z rzadka kupowałam. I nagle moje oko, no wiecie, trochę ślepe, ale coś tam widzi, nagle zarejestrowało pewną zmianę jakościową.

A polegała i polega ona na tym, że od jakiegoś czasu właśnie na Chrobrego działa sklep. To dziwna jak dla mnie placówka, bo właścicielka, właściciel, mają tam w ofercie wcale nieoczywiste ubrania. Bo tam można kupić fantazyjne i nawet bardzo sukienki. Ja dość często zatrzymywałam się przy witrynie nie po to, aby podziwiać stroje, bo to nie moja bajka jest. Ale po to, aby pogapić się na pudła na kapelusze. Bo dziś to rzadkość. A w tej witrynie zawsze były i są. Bo takie ładne z napisem Nowy Jork albo Rzym, albo cokolwiek innego. No i jak ostatni raz, znaczy wczoraj tam szłam, to przed tym dziwnym, tajemniczym, ale mocno intrygującym sklepem zauważyłam zmianę. Bo stanęła piękna, kuta, ogrodowa ławeczka, wprost zachęcająca do siadania. A obok stał koszyk z jabłkami i karteczką z napisem ‒ Smacznego. Każdy mógł się poczęstować i co niektórzy to robili.

Pomyślałam sobie, fanaberia, dostosowanie do warszawskich salonów. Ale jak mnie zaniosło tego samego dnia na osiedle Staszica, to takich miejsc, gdzie można się poczęstować jabłkami, było kilka.

No i serce rośnie, bo niestety, moment w historii jest niekoniecznie dobry, znów wisi gdzieś tam jakaś wojna, na chwilę od nas odsunięta, ale jednak. Rosjanie cały czas coś dziwnego mówią i robią, w tym wprowadzają embargo na naszą żywność, a różni ludzie starają się owo embargo zniwelować, choćby w taki sposób, że ktoś kupi jabłka i się nimi dzielą. Ostatecznie głupia nie jestem, choć co niektórzy w mieście na siedmiu wzgórzach inaczej myślą, i wiem, że takie gesty to tylko symbol, bo tak naprawdę, gdybyśmy te jabłka jedli kilogramami, to sadownikom nie pomożemy. Ale liczą się i takie gesty (daj panie Boże, aby nie były one guzikami generała Becka w 1939 r.).

No i owe jabłka wpisują się w pewien sposób społecznych ruch ożywiania ul. Chrobrego, w jaki wpisują się kolejni mieszkańcy oraz stowarzyszenia formalne lub też nie. No i fajnie, bardzo należy cenić takie gesty, cieszyć się, że są takie inicjatywy. Ale z drugiej strony jestem głęboko przekonana, że to tylko dobra letnie zabawa. Jeśli bowiem w te działania nie włączą się władze z sensownym i konkretnym programem ożywienia centrum, to takie gesty, choćby najlepsze i ze szczerego serca płynące nic nie dadzą. A dlaczego tak uważam, ano dlatego, że od 15 lat mieszkam na Nowym Mieście i obserwuję, jak giną mi miejsca. Zginęły mi przydomowe sklepiki, zginął dobry sklep mięsny. Tu nie ma za bardzo gdzie pójść, ani też co robić. Najszczersze nawet i najbardziej spektakularne działania grupki zapaleńców niewiele dadzą, jak nie będzie wsparcia strukturalnego.

Ja oczywiście wszystkim zaangażowanym w ożywianie Chrobrego życzę jak najlepiej i jak tylko będę mogła wspomóc, to wspomogę, ale złudzeń nie mam.

P.S. Pamiętajcie, dziś o 19.00 zakończenie IX Festiwalu Muzyki Dawnej w FG, bilety 10 zł, a posłuchać jest naprawdę czego.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x