Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Irydy, Tamary, Waldemara , 5 maja 2024

No i mamy bohaterkę

2014-05-29, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

Mam na myśli tę 17-letnią uczennicę szacownego gorzowskiego ogólniaka, o której rozpisują się i gadają wszystkie media w Polsce. Mnie jest wstyd, ale to jakąś normą się staje, że jak już miasto nad trzema rzekami do ogólnopolskich mediów zawita, to prawie zawsze w jakiś paskudny sposób.

Ciekawi mnie, skąd nieopierzone, choć uczące się w renomowanej szkole dziewczątko, nabyło takie zachowania? Ano publicznie nazwało premiera RP zdrajcą, potem demonstracyjnie nie przyjęło kwiatów, bo jak z wdziękiem słonia w składzie porcelany oznajmiło, że od zdrajców kwiatów się nie przyjmuje. Jakoś nikt mi nie wyłożył przekonująco racji Marysi, jak pannę pieszczotliwie nazwały ogólnopolskie media. Ona sama również nie ma ochoty się dzielić swoimi przemyśleniami.

No to ja się podzielę swoimi. Wstyd mi, że kolejny raz Gorzów zaistniał w mediach właśnie tak, że media trąbią o pannicy, a nie mówią o spotkaniach innych, jakie szef rządu przy okazji pobytu w mieście nad Wartą odbył. Nie rozumiem, dlaczego robi się wielkie halo ze słów tylko nastoletniej panienki, która za publiczną obrazę głowy rządu powinna się przede wszystkim porządnie wytłumaczyć, a potem, jeśli nie potrafi, ponieść karę. Określenie „zdrajca” ma potężny ciężar znaczeniowy, chciałam napisać, semantyczno-leksykalny, ale się nie będę wygłupiać z metajęzykiem. To straszne określenie, stygmatyzujące na całe życie, ciężko potem z siebie takie odium zmyć. Można o tym poczytać w naprawdę dobrej literaturze, ale nie sądzę, aby bohaterka mediów i tabliodów miała taką okazję, bo ważyłaby bardziej słowa. Za zdradę, a zwłaszcza zdradę narodu onegdaj kładziono głowę, nawet za podejrzenie zdrady, że odeślę do wstrząsającej sztuki zmarłego niedawno Samotnika z Wrocławia „Do piachu”. A tu panna sobie lekko rzuca w twarz premiera tę anatemę i uchodzi jej to na sucho, co więcej, staje się na moment gwiazdą medialną. I jakoś nikomu do głowy nie przychodzi właśnie to, co napisałam wyżej.

Wstyd, wstyd wielki...

Zresztą nie jeden, bo gwiazdą mediów został też pewien gorzowianin, który złamał wszystkie, ale to wszystkie przepisy prawa drogowego i też TVN24 trąbiła o tym wydarzeniu cały wieczór. Gorzów, gorzowianin, gorzowianka, gorzowska policja... to było słychać głównie. I to w gorszącym, negatywnym kontekście. Jak już wiele razy pisałam, miasto na siedmiu wzgórzach zaledwie przyszywanym moim jest i według rodowitych gorzowian nie mam prawa się wypowiadać w kwestiach patriotyzmu lokalnego (tak, tak, usłyszałam już taką opinię i to nie jeden raz), ale tym razem się wypowiem. Patriotką lokalną nie jestem, bardziej regionalistką, zainteresowaną historią tych ziem. Ale mieszkam tu od lat, tu jest mój dom i moja praca i wstyd mi jest, zwyczajnie i po ludzku, za takich „bohaterów”. Bo jak się dzieje coś dobrego, dla przykładu Orkiestra FG zagra na poważnym festiwalu, to informacja w mediach jest zaledwie tycia i szybko przemyka. Jak ktoś coś dobrego zrobi, to jest podobnie. Ale jak pewne nastolatka nazwie premiera zdrajcą to już idzie tuba na cały świat. I mediach zachłystują się określeniem, ale bez refleksji...

Żałosne.

Dlatego też, dla odtrucia wrażeń i negatywnych emocji najpierw poczytałam sobie wiersze Zbigniewa Herberta, a potem „Pocztę literacką” Wisławy Szymborskiej. I określenia typu „Trzech psów” (tytuł wiersza i traktowany w dodatku jako mianownikowy) czy też sens (znaczy sens życia) na chwilę mnie zatarły gorycz. Ale co z tego, wystarczyło otworzyć rano komputer...

P.S. I dla porządku domu. Dziś o 17.00 w Pocztowej Trąbce, czyli na poczcie głównej wystawa Ireny Smoleń. Jak tylko zdążę, to na pewno będę, bo autorkę i jej sztukę lubię bardzo.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x