Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje »
Sergiusza, Teofila, Zyty , 27 kwietnia 2024

Może w końcu się zawali...

2014-05-10, Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje

W tym mieście jest bardzo dużo obiektów, którym grozi zawalenie. Ale ja tym razem mam na myśli murek z wjazdem na teren wewnętrznego parkingu gorzowskiego magistratu.

Ja się tylko zastanawiam, jak szeryfowi miasta nie jest wstyd zapraszać gości zmotoryzowanych i proponować im wjazd na wewnętrzny parking, ten od strony starego ratusza. Przecież ten wjazd to jeden wielki dramat i tragedia. Murek ledwo stoi, tynk od niego płatami odchodzi. No wjazd jak do jakiego zrujnowanego poniemieckiego majątku. No wstyd powinno być włodarzowi miasta na siedmiu wzgórzach za takie coś.

Ale nie, może właśnie o coś takiego chodzi. Bo wszak koncepcja szklanego pałacu z wodotryskiem i lwem na smyczy jeszcze nie całkiem nie upadła. Może ten walący się murek ma być pierwszym ogniwem w naocznym przekonywaniu opornych obywateli i radnych do po pałacu za Warta. Bo skoro on się zawali, to za chwilę zacznie się też walić i główna siedziba (choć w moim myśleniu to mało prawdopodobne, bo to solidna niemiecka bankowa robota jest i raczej daleko jej do upadku), a potem to już odwrotu nie będzie i dawaj szybciuteńko trzeba budować nową siedzibę, znaczy szklany zamek.

A mnie kolejny raz konstatacja taka naszła, że w mieście nad trzema rzekami jakoś mało się dba o poniemiecką przeszłość, o te setki lat historii. Niefrasobliwi architekci w latach 50. minionego wieku spartaczyli nam dokumentnie centrum, a teraz urzędnicy dokończają dzieła. Szkoda.

Ale wracając do rzeczonego murku, to myślę, że dla spokojności sumienia i duszy szeryf powinien nakazać jego remont. Bo a nuż na jakiegoś przechodnia toto pewnego pięknego dnia poleci i będzie problem...

A teraz z innej mańki, kolejowej będzie. No i znów kolejny sen o potędze diabli wzięli. Mam na myśli połączenie Berlin-Gorzów, bezpośrednie znaczy się. No i bardzo dobrze, bo naprawdę byłby to okropecznie głupio wyrzucone pieniądze. Parę już raz tłumaczyłam, jak bezprobelmowo i za naprawdę niewielkie pieniądze można dojechać do stolicy nad Sprewą i Hawelą i na dokładkę cały dzień na ten sam bilet plątać się tamtejszymi środkami komunikacji. Więc po co tworzyć coś, co jest mirażem i ułudą. Ale wiem, że jest garstka takich marzycieli, którym się to śni. No więc błogiego snu. A jak kto chce do Berlina, to najlepiej przez Kostrzyn, niemieckim bombardierem, czystym, wygodny, za 2 euro kawy się można napić. I tylko tyle. Co więcej, niemiecki szynobus nie przyjedzie nawet na rocznicę estakady, bo to się nie opłaca. Jasne, w tym kraju opłaca się tylko kupowanie Pendolino, które cały czas podróżuje pchane przez Cargo. Abstrakcja i fikcja w jednym, ale cóż zrobić, taki kraj.

No i z ostatniego kątka, ale jakżesz przyjemnego. Moje ulubione koleżanki bibliotekarki zostały wyróżnione różnymi nagrodami z okazji Dnia Bibliotekarza, co to się odbywał w czwartek. I tą drogą serdecznie im wszystkim gratuluję i bardzo się cieszę, że doceniono ich pracę. Bo tylko ostatecznym niedoukom i analfabetom pani w bibliotece lub też coraz częściej i pan kojarzą się z okularami, koczkami, w przypadku panów łysiną, oraz wygodnymi bamboszkami. Dawno tak nie jest, a praca biblioteki to nowoczesna  kombinacja wielu różnych umiejętności oraz wiedzy. Tak więc, wszystkiego naj i pomyślności w dalszej pracy.

P.S. Przypominam tylko, już dziś Alte kameraden, a jutro można się wybrać z nami na wycieczkę. Pójdziemy do Sarbinowa, czyli na przedpole kostrzyńskiej twierdzy i znów sobie pogadam o moim ukochanym władcy Fryderyku II Wielkim Hohenzollern...

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x