Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Odebrałam pouczenie…
Otóż po ostatnim złośliwcu w temacie – uwagę zwracać będę w FG, zadzwoniła do mnie jedna z przemiłych znajomych i powiedziała, że nie rozumie. Bo jakim prawem ja sobie zawłaszczam prawo do pouczania. I żeby było śmieszniej, powiedziała, że się generalnie ze mną zgadza, ale tak pouczać publicznie… Nie uchodzi.