Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Podróżowanie z gorzowskimi akcentami
No i wróciłam z wielkiej, wymarzonej podróży, o której zawsze myślałam, że raczej się nie wydarzy, bo i daleko, i drogo i raczej niemożliwe, bo tam cały czas się gotuje. Ale jak się okazało, niemożliwe stało się możliwe. Wróciłam z Izraela.