Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Tropię gorzowskie wątki, o literaturze będzie…
Jakoś tak mam, że lubię czytać. Zresztą to to była pierwsza cywilizacyjna umiejętność, jakiej się nauczyłam. Czytania oto właśnie. I nikt w rodzinie najbliższej i dalszej nie pamięta, jak to się stało, że Renatka posiadła tę sztukę. Pamiętam bardzo dokładnie, jak musiałam się uczyć pisać po polsku, z tymi okropnymi dwu i trzy znakami, ale czytać umiem od zawsze.