Renata Ochwat: Moje irytacje i fascynacje
Kłódki, kłódki są i u nas!
Ja tam do najbardziej spostrzegawczych na świecie nie należę. A już perypetie miłosne, zakochania, zauroczenia czy też inne takowe przypadki sercowe docierają do mnie po dłuższej chwili od wydarzeń (bywa po roku i więcej). Szczęśliwie, bądź też nieszczęśliwe zakończonych.