2013-06-19, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej
Przedstawiamy ADM nr 3. Obejmuje ono zasięgiem centrum miasta – od ul. Armii Polskiej do Sikorskiego wraz z ulicami poprzecznymi, czyli Chrobrego, Pocztową, Łużycką, Garbary, Wodną, Dworcową itp. Większość budynków to stare secesyjne kamienice, na których często widać wymyślne sztukaterie i wykończenia. Zadziwić potrafią również bogato zdobione klatki schodowe.
Kamienice są śladami dawnych, bogatych landsberskich mieszczan. Od 1945 roku nie zaznały remontów i powoli popadały w ruinę. Na szczęście w ostatnich latach coraz więcej z nich zostało wyremontowanych. Obecnie w wielu miejscach widać rusztowania i trwające prace. Jak mówi kierownik ADM 3 Robert Jankowski sprawa nie jest taka prosta. W większości przypadków remonty trzeba uzgadniać z konserwatorem zabytków. Cała procedura długo trwa, ale już widać efekty. Gdy frontów kamienic nie można ocieplać, aby nie zniszczyć ich historycznego wyglądu i zbiera się stosowną dokumentację, kamienice ociepla się od strony podwórek.
Największym jednak problemem jest jak zwykle brak pieniędzy. Wspólnoty mieszkaniowe naciskają, aby ADM pozyskiwał jak najwięcej dotacji zarówno krajowych jak i z Unii Europejskiej. Regularnie na sesjach rady miejskiej powraca problem rewitalizacji zabytkowej części miasta. Niestety, pieniędzy jest ciągle mało. Wspólnoty mieszkaniowe działają coraz skuteczniej. Mieszkania i klatki schodowe bardzo wielu budynków zostały już wyremontowane. Często nie widać tego z zewnątrz z powodu starej, zniszczonej elewacji, która nadal czeka na remont. W niektórych miejscach wystarczy jednak wejść na podwórko, aby zobaczyć jak różni się ono od frontowej części budynku. Przekonać się można również obserwując ilość wyremontowanych dachów. Wiele z tych wspólnot czeka na decyzje konserwatora, żeby zakończyć całościowy remont.
Często najpoważniejszym problemem są sami mieszkańcy. Wśród lokatorów zdarzają się i tacy, którym na zmianach nie zależy. Są osoby z wyrokami eksmisyjnymi oczekujące na wykwaterowanie, ale jak wiadomo procedura trwa długie lata. Po prostu nie ma mieszkań zastępczych. Tacy lokatorzy zwykle nie przywiązują wagi do warunków w jakich mieszkają, a nawet celowo sabotują remonty.
Znany jest przypadek z ul. Dworcowej, gdy w dniu oddania wyremontowanej klatki schodowej jeden z mieszkańców, pod wpływem alkoholu załatwił na nowych schodach potrzebę fizjologiczną i ubabrał odnowione ściany. Dlatego niektóre wspólnoty ograniczają remonty wyłącznie do mieszkań.
Wspólnot powstało bardzo dużo, ale urząd zrobił tzw. docelowy zasób gminy zastrzegając budynki, kore nie podlegają sprzedaży. W ADM 3 jest takich budynków zaledwie 16, w pozostałych działają wspólnoty. Efekty już widać. Niebawem wyłoni się z za budowlanych osłon odremontowany budynek przy rondzie na Kosynierów Gdyńskich, narożna kamienica na Wodnej, budynki przy Dworcowej i kilka innych. W tym roku duży nacisk położono na remonty balkonów, z których wiele jest w tragicznym stanie. Nic dziwnego, bo często nie konserwowano ich od czasu wybudowania. Zdarzało się, że kawałki tynku spadały na przechodniów i parkujące samochody. Niebawem będzie można bezpiecznie spacerować po chodnikach przy każdej pogodzie i podziwiać secesyjne elewacje powracające do dawnej świetności.
ADM nr 3 ul. Armii Polskiej 29, kierownik Robert Jankowski, tel. 738 71 70.
r.r.
Place odpoczynku dla seniorów, nowe miejsca zabaw dla dzieci – takie plany ma Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Wszystkie te miejsca wchodzą w Budżet Obywatelski.