2013-12-03, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej
Zakład Gospodarki Mieszkaniowej to specyficzna firma. Administruje i zarządza nieruchomościami, czyli komunalnym zasobem i wspólnotami nieruchomości, które łącznie stanowią 1200 budynków.
Znajduje się w nich 11.500 lokali mieszkalnych. Do tego dochodzi jeszcze około 1000 lokali użytkowych. Przy czym, zarządzanie wspólnotami odbywa się na podstawie podpisanych z nimi umów. Takich wspólnot jest 960. I na zarządzanie ZGM ma nawet stosowny certyfikat będący gwarancją dobrej jakości wykonywanej pracy.
Tak naprawdę jednak administruje i zarządza w jakiejś mierze życiem ludzi, którzy w tych komunalnych zasobach i wspólnotach nieruchomości mieszkają i pracują. Ale od tych ludzi też zależy jak to administrowanie i zarządzanie wygląda. Bo na wszystko potrzebne są pieniądze, a tych ciągle brakuje. I nie tylko dlatego, że w stosunku do potrzeb ZGM dostaje za mało środków z miasta, ale w mieście na wiele potrzeb brakuje pokrycia. Problem przede wszystkim w tym, że zaległości czynszowe najemców komunalnych lokali wobec ZGM sięgają już 40 milionów złotych. A co za ta pieniądze można byłoby zrobić…
To dlatego ZGM cały czas szuka pomysłów i rozwiązań, by zmniejszyć te zaległości, które narastały latami i nie zawsze dają się usprawiedliwić ludzką biedą. To stąd w tym roku, podobnie jak w poprzednim, były eksmisje (10 rodzin) i zapewne będą jeszcze latach następnych, wobec najbardziej opornych i uciążliwych lokatorów. Mniej opornym wystarcza groźba lub wpisanie do Krajowego Rejestru Długów (działa na 50-60% najemców). To stąd wzięło się Biuro Zamiany Mieszkań, które pomaga zainteresowanym we wszelkich sprawach z tym związanych, a co wszystkim przynosi wymierne korzyści. Dzięki temu od 2009 r. grubo ponad 100 zadłużonych na ogół mieszkań zmieniło najemców, którzy w większości płacą już czynsz na bieżąco, a prawie 300 lokali czeka w kolejce na zamiany. To wreszcie dlatego zrodziło się działanie pod nazwą Program Realizacji Świadczeń Wzajemnych, który na określonych warunkach umożliwia odpracowanie długu. No i w końcu to odraczanie i umożliwianie spłacania zadłużenia na raty. Codziennością zaś pozostaje pomoc przy ubieganiu się o dodatki mieszkaniowe rodzinom ubogim, które spełniają wymagane kryteria.
Te wszystkie działania sprawiają, że zadłużenie wobec ZGM nie przyrasta już w takim tempie jak jeszcze kilka, kilkanaście lat temu. Trudno jednak oczekiwać, że przy obecnych regulacjach prawnym i społecznej kondycji, uda się w sposób zasadniczy obniżyć ten dług czy wręcz go zlikwidować. Takie, niestety, są tendencje w całym kraju.
J. Delijewski
Place odpoczynku dla seniorów, nowe miejsca zabaw dla dzieci – takie plany ma Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Wszystkie te miejsca wchodzą w Budżet Obywatelski.