Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Zakład Gospodarki Mieszkaniowej »
Brygidy, Loreny, Marcina , 8 października 2024

To może być najpiękniejsze podwórko w mieście

2014-05-13, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej

Administracja Domów Mieszkalnych nr 1 ma na swoim obszarze najwięcej budynków, które mogą być objęte programem KAWKA. 

medium_news_header_7428.jpg

Spotkania trwają od rana do wieczora i potrwa to do 23  maja. Podczas marcowych spotkań ze wspólnotami wydawało się, że najważniejszą inwestycją poza programem będzie remont podwórka pomiędzy ul. Krasińskiego, Mieszka I, Mickiewicza i Dąbrowskiego.

Mieszkańcy doskonale zdążyli poznać plany remontu i jego dokumentację. Kiedy pojawiły się pieniądze zaoszczędzone na przetargu dotyczącym remontu ul Dekerta uznali, że prace ruszą  bardzo szybko.  Wielu mieszkańców przed decyzją radnych odwiedzało, niektórzy po raz pierwszy w życiu, siedzibę ADM 1, aby dowiedzieć się więcej o planowanym remoncie. Analizowano projekt, padało wiele nowych pomysłów. Tymczasem radni wylali im na głowy przysłowiowe wiadro zimnej wody.  Przeciwko wydaniu pieniędzy na remont głosowało wielu z tych, którzy od lat mówili o konieczności ratowania gorzowskiej secesji. Już wieczorem, po sesji rozdzwoniły się prywatne telefony pracowników ADM.  Obecnie wystarczy przekroczyć, którąś z bram, wejść do biblioteki lub klubu Jedynka, żeby usłyszeć co o braku zgody na realizację projektu sądzą najbardziej zainteresowani. Pani Jadwiga, mieszkanka ul. Mickiewicza nie kryje rozczarowania.

 – Gdyby nam nie obiecywano i nie rozpisywano się o remoncie w prasie nie mielibyśmy pretensji. Po prostu zostałoby typowe zapuszczone gorzowskie podwórko jakich wiele i nikt z nas nie oczekiwałby niczego lepszego. Rozbudzono jednak apetyty, zaczęliśmy snuć plany i jak zwykle nic nie wyszło. Podobno na sesji mówiono o możliwości dewastacji.  To śmieszne. Nie tylko chodzi mi o monitoring. Nie wierzę, aby mieszkańcy pozwolili na to, żeby ktoś z zewnątrz dewastował ich podwórko. Może mi pan wierzyć, bo mieszkam tu kilkadziesiąt lat – mówi podekscytowana.

Już po pierwszym etapie prac na ogromnym podwórku wiele się zmieniło. Przestał straszyć plamy wilgoci na starych elewacjach i poznikała większość kałuż. Teraz aż się prosi, by zakończyć prace i upodobnić to miejsce do dużych podwórek znanych chociażby zza Odry, które służą nie tylko mieszkańcom pobliskich budynków. Na razie podziwiamy je, bo stanowią oazę zieleni i ciszy mimo gwaru dzieci korzystających z placów zabaw.

- Mam nadzieję, że wrócimy do tematu. Tym bardziej że w ubiegłych latach zrealizowaliśmy dwa pierwsze etapy projektu. Całe podwórze zostało odwodnione – mówi kierownik ADM 1 Marek.Wendelt.

Po wielu rozmowach i spotkaniach kierownik jest przekonany, że gdyby zrealizowano projekt, to powstałoby najpiękniejsze podwórko w mieście.  Podobnie jak wiele innych zamierzeń wywołałoby zapewne efekt domina. Inne wspólnoty nie chcąc być gorsze pomyślałyby o termomodernizacji,  remoncie elewacji i uporządkowaniu swoich podwórek.

Kierownik zwraca przy tym uwagę, że inwestycje należy zrealizować jak najszybciej, bo jej odłożenie znacznie zwiększy koszty. Wszelkie projekty i związane z nimi zezwolenia utracą ważność. Za kilka lat trzeba będzie zaczynać od początku

rar.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x