2016-12-18, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej
Aż 132 tony pyłów tylko na Nowym Mieście mniej. To wymierny efekt programu KAWKA, jaki od dwóch lat realizowany jest w tym miejscu.
Przez dwa lata prowadzenia programu KAWKA, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej zlikwidował ponad 2,2 tys. pieców kaflowych. Obecnie do miejskiego ciepłociągu przyłączonych jest 171 budynków wielorodzinnych z Nowego Miasta, czyli dzielnicy opisanej ulicami: Jagiełły, Wybickiego, Kosynierów Gdyńskich, Mickiewicza, Wyszyńskiego i Drzymały. Do końca programu, czyli do pełnej likwidacji pieców został jeszcze przyszły rok. ZGM przyłączy do ciepłociągu 69 kolejnych budynków.
Nareszcie jest czym oddychać
Jakościową zmianę powietrza w dzielnicy zauważyli już mieszkańcy. – Przecież zimowa porą, jak była taka pogoda, że wilgoć wisiała w powietrzu, nie dało się zwyczajnie oddychać, bo to była gęsta szmata a nie powietrze – mówią ludzie z ul. 30 Stycznia, których domy w tym roku przyłączone zostały do KAWKI.
Samo wprowadzenie tego projektu miało właśnie przede wszystkim na celu likwidację pieców kaflowych i znaczącą redukcję emisji pyłów do atmosfery. – Przede wszystkim trzeba pamiętać, że lokatorzy palili w piecach nie tylko węglem czy drewnem, ale wszystkim, co się do spalenia nadawało – podkreśla Paweł Jakubowski, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. A mieszkańcy dzielnicy potwierdzają jego słowa i opowiadają, że do pieców trafiały szmaty, zużyte kawałki gumy, śmieci komunalne.
A na południu smog
Program podobny do gorzowskiej KAWKI jakiś czas temu usiłowały wprowadzić władze Krakowa, ale się nie udało z różnych przyczyn. Obecnie miasto dusi się w smogu, który paraliżuje życie centrum. – No i dlatego wam zazdrościmy tej inwestycji. Może podraża ona koszty życia, ale w efekcie przynosi i tak znaczące korzyści – mówi Agnieszka Jackiewicz, gorzowianka, która po studiach została w Krakowie a w rodzinnym mieście bywa z okazji świąt czy innych uroczystości.
Warto przypomnieć, że całkowity koszt projektu to 71 mln zł, w tym 65 mln zł to koszty kwalifikowane, z których 45 proc. pokrywa Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska, a kolejne 44,8 proc. to korzystna pożyczka z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Zalety programu dostrzegają nie tylko mieszkańcy odległego Krakowa. Do ZGM stale docierają pytania o możliwość realizacji KAWKI dla Zawarcia, które też jest dzielnicą wpisaną do rejestru zabytków i też chciałoby mieć ciepło z miejskiego ciepłociągu. W ZGM tłumacza, że jeśli tylko otworzą się możliwości uzyskania takiego finansowania, jak w przypadku Nowego Miasta, to nikt nie wyklucza kolejnej, już na lewym brzegu Warty KAWKI.
roch
Place odpoczynku dla seniorów, nowe miejsca zabaw dla dzieci – takie plany ma Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Wszystkie te miejsca wchodzą w Budżet Obywatelski.