2019-08-21, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej
Zakład Gospodarki Mieszkaniowej nie wycofuje się z walki z notorycznymi dłużnikami.
Akcja odzyskiwania należności spotyka się z przychylnością innych lokatorów mieszkań komunalnych.
- Dociera do nas coraz więcej głosów mieszkańców, którzy domagają się zdecydowanych działań, aby odzyskać należne czynsze – mówi Paweł Nowacki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.
Remonty lokali już trwają
Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, jak zapowiedział, tak remontuje pięć nowych lokali przeznaczonych na mieszkania socjalne. Znajdują się one w byłym Metalowcu przy ul. Złotego Smoka, czyli adresie, który już niezbyt dobrze jest odbierany. Na jesieni trafi tam pięć rodzin z wyrokami eksmisyjnymi. – Przeprowadzimy te eksmisje, bo tak dalej być nie może, żeby ludzie zajmowali lokale, korzystali z mediów i nie płacili należnych opłat. To dopiero początek, czynimy starania, aby na przyszły rok zabezpieczyć środki na realizację kolejnych eksmisji – mówi Paweł Nowacki.
ZGM mówi stop dłużnikom. Tłumaczy, że nie ma wyjścia, musi podjąć zdecydowane kroki wobec osób niepłacących, ponieważ pieniądze, które zalegają mieszkańcy miastu można byłoby rozsądnie zagospodarować i zainwestować w oczekiwaną poprawę infrastruktury mieszkaniowej w mieście.
Koniec współczucia dla dłużników
Po otrzymaniu dofinansowania na remont lokali socjalnych, jeden z ośrodków telewizyjnych przeprowadził krótki sondaż wśród mieszkańców. Podobne głosy słychać również podczas przyjęć mieszkańców. - Okazuje się, że ludzie przestają usprawiedliwiać niepłacenie czynszów przez sąsiadów. Zaczynają coraz głośniej i dobitniej mówić, że chcą mieszkać w dobrym i przyjaznym otoczeniu – mówi Paweł Nowacki.
Jako przykład podaje słowa jednej z lokatorek, która skarżyła się w swoim ADM, że jej wnuczka boi się do niej przychodzić. A boi się dlatego, że sąsiadem jej babci jest mężczyzna, który nie dość, że zalega z opłatami, to jeszcze z domu urządził melinę, do której schodzi się dziwne towarzystwo, jest głośno, słychać wulgarne słowa, zastraszanie. – Inni mieszkańcy mają dość takich sytuacji. Mają dość tego, że oni płacą, inwestują w kamienicę, a zawsze znajdzie się ktoś, kto to niszczy. Dlatego też coraz więcej lokatorów domaga się od nas zdecydowanych kroków – mówi dyrektor ZGM.
Dlatego jest to ostatni „dzwonek” dla osób zalegających z opłatami. Zachęcamy do przyjścia do nas, aby indywidualnie zweryfikować sytuację dłużnika i wspólnie znaleźć najlepsze dla niego rozwiązanie. Przypominamy, że jest możliwość rozłożenia należności na dogodne raty, wstrzymamy wówczas naliczanie odsetek od nieterminowych płatności, zaproponujemy odpracowanie długu poprzez wykonywanie drobnych prac porządkowych w zasobach administrowanych przez ZGM czy też poszukamy mniejszego mieszkania w ramach działalności Biura Zamiany Mieszkań.
Ponadto rozważamy ponowne nawiązanie współpracy z firmą zewnętrzną i realizację wyroków eksmisyjnych do pomieszczeń tymczasowych. Jednak na szczegóły w tej sprawie trzeba jeszcze poczekać. – nawet w takich kwestiach mamy przychylne zdanie innych mieszkańców, którzy już nie chcą mieć uciążliwego sąsiedztwa – tłumaczą w ZGM.
roch
Place odpoczynku dla seniorów, nowe miejsca zabaw dla dzieci – takie plany ma Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Wszystkie te miejsca wchodzą w Budżet Obywatelski.