2023-04-25, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej
Rozmowa z Marcinem Smelą, specjalistą w Biurze Zamiany Mieszkań w ZGM
- Jak obecnie wygląda kwestia zamiany mieszkań przez Biuro?
- Cały czas jest ruch. Najwięcej mamy zgłoszeń od ludzi starszych wiekiem, którzy szukają mieszkań jedno- lub dwupokojowych z centralnym ogrzewaniem i na niewysokich piętrach. Z drugiej strony cały czas także zgłaszają się rodziny z dziećmi, które szukają większych mieszkań, takich po trzy a nawet cztery pokoje. Najczęściej jest tak, że ludzie szukają jednak mieszkań komunalnych.
- Z czego wynika akurat taki ruch?
- Decydują przede wszystkim kwestie ekonomiczne. Jeśli ktoś jest sam, to po co mu wielkie mieszkanie. Prościej jest mieszkać w mniejszym, i tym samym tańszym. No i jeśli już mniejsze i tańsze, to najchętniej na niższych piętrach. To stała i niezmienna tendencja od lat. To jest także problem kredytów na mieszkania, które ciężko dostać. Kiedy widzimy takie zmiany, kiedy jest taki duży ruch, należy się spodziewać jakichś większych zmian na rynku mieszkań. Znaczy to, że osiągamy jakiś punkt krytyczny.
- Na ile wprowadzenie obecnych podwyżek decyduje o zmianach na rynku?
- To bardzo ważny czynnik. Bo każdy liczy pieniądze. Jak już wielokrotnie mówiłem, starsi ludzie wolą przenieść się do mniejszych, tym samym, tańszych mieszkań, a rodziny z dziećmi szukają mieszkań większych, ale mieszkań w zasobie komunalnym. Obecnie mamy 316 ofert i jest to pewna stała liczba.
Renata Ochwat
Place odpoczynku dla seniorów, nowe miejsca zabaw dla dzieci – takie plany ma Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Wszystkie te miejsca wchodzą w Budżet Obywatelski.