2023-07-27, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej
Czas letni to nie tylko wypoczynek, to początek eksmisji. Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Gorzowie już zapowiedział, że to dopiero początek, bo nie ma tolerancji na zadłużanie i niszczenie mieszkań.
- Zakończyliśmy przetarg. Wybraliśmy firmę, która przeprowadzi te eksmisje – mówi Robert Jankowski, wicedyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Gorzowie. Na ten moment ZGM przeprowadzi 22 eksmisje. Są to pierwsze od czasów pandemii eksmisje z zadłużonych i zdewastowanych przez użytkowników lokali komunalnych. I jak dowodzi praktyka, takie działanie zyskuje coraz większy poklask innych lokatorów lokali komunalnych.
Bez prawa do lokalu
Eksmisje będą bez prawa do lokalu socjalnego. Co to oznacza dla eksmitowanego?
– To, że osoby, które będą eksmitowane, nie trafią do lokalu socjalnego, czyli o obniżonym standardzie, a trafią do pomieszczeń tymczasowych, czyli o jeszcze niższym standardzie – tłumaczy Robert Jankowski.
Ale natychmiast dodaje, że jak uczy doświadczenie, takie osoby z reguły mają zapewnione mieszkanie gdzie indziej – albo u rodziny, albo u znajomych. – Nikt jak do tej pory nie zdecydował się mieszkać w lokalach zastępczych – zaznacza wicedyrektor.
Pod pojęciem pomieszczenie zastępcze kryje się bowiem: niesamodzielny lokal mieszkalny, a jedynie pomieszczenie (może to więc być np. jeden pokój), do którego eksmituje się osobę nieposiadającą prawa do innego lokalu (socjalnego/zamiennego). Ponadto musi nadawać się do zamieszkania i znajdować się w tej samej miejscowości, co lokal z którego dokonuje się eksmisji. Jego powierzchnia użytkowa musi wynosić co najmniej 5 m² na osobę. Dodatkowo pomieszczenie powinno posiadać: dostęp do źródła zaopatrzenia w wodę i do ustępu, chociażby pomieszczenia te znajdowały się poza budynkiem; oświetlenie naturalne i elektryczne; możliwość ogrzewania; niezawilgocone przegrody budowlane; możliwość zainstalowania urządzenia do gotowania posiłków.
Różne służby muszą być obecne
W praktyce eksmisja to dość skomplikowana procedura. Przy jej przeprowadzeniu są obecni pracownicy firmy windykacyjnej, obowiązkowo musi być obecny komornik.
– Do tego dochodzą jeszcze służby takie, jak straż pożarna bądź policja, służby medyczne, bo czasami też są potrzebne. Dokonuje się opróżnienie lokalu. Wyprowadzani są dotychczasowi lokatorzy i wynoszony jest ich majątek – mówi Robert Jankowski.
Po opróżnieniu lokal trafia do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Potem ZGM zgłasza je do Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta i lokal trafi do ponownego zasiedlenia.
Ale jak zaznacza wicedyrektor ZGM, odzyskiwane pomieszczenia są w tragicznym stanie.
– Co tu ukrywać, te lokale są maksymalnie zdewastowane. Potrzebne są tam kapitalne remonty. Z tym bywa różnie, bo część będzie remontował ZGM, część potencjalni najemcy – mówi Robert Jankowski.
Jak zaznaczają w ZGM, pierwszy przetarg to 22 lokale, ale w przygotowaniu są kolejne. Bo nie ma już absolutnie żadnej zgody wśród innych lokatorów na zadłużanie i niszczenie mieszkań.
Roch
Place odpoczynku dla seniorów, nowe miejsca zabaw dla dzieci – takie plany ma Zakład Gospodarki Mieszkaniowej. Wszystkie te miejsca wchodzą w Budżet Obywatelski.