2025-08-20, Zakład Gospodarki Mieszkaniowej
Choć koszty robót budowlanych nie należą do najniższych, to jednak Zakład Gospodarki Mieszkaniowej sukcesywnie remontuje miejską substancję. Partycypują w tym wspólnoty mieszkaniowe.
- Cały czas staramy się prowadzić remonty elewacji. Zależy nam na inwestycji w naszą substancję. Ten proces się toczy dwutorowo, bo z jednej strony mówimy o obiektach miejskich. Z drugiej strony mówimy o substancji, która stanowi własność wspólnot mieszkaniowych i to jest już inicjatywa po stronie właścicieli – mówi Paweł Nowacki, dyrektor Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.
Zakład pozyskał ostatnio spore środki na remont 15 miejskich kamienic.
- W tym roku zaplanowaliśmy remont sześciu takich obiektów. Już jesteśmy po wszystkich postępowaniach, mamy podpisane umowy i prace trwają. Nawet mamy już informację, że jeden z pierwszych obiektów, jeden z większych budynków przy ul. Kwiatowej niedługo zostanie zakończony – dodaje dyrektor ZGM.
Jak informuje Zakład, zaplanowane prace idą w miarę sprawnie. Nie ma informacji, że coś może się opóźnić lub przesunąć.
- Mam nadzieję, że w ramach tego programu wyremontujemy pierwszych sześć budynków i mieszkańcy będą mogli się cieszyć z kompleksowego przeprowadzenia operacji inwestycji na swoich nieruchomości – deklaruje nasz rozmówca.
Nieco bardziej skomplikowanie wygląda kwestia remontów fasad w przypadku wspólnot mieszkaniowych.
– Zawsze w takim przypadku rozmawiamy z właścicielami. Trzeba mieć na uwadze, że nie w każdej wspólnocie mieszkaniowej mamy większość w udziałach albo udział, który nam pozwoli przegłosować remont – tłumaczy Paweł Nowacki.
Jeśli wspólnota nie zgadza się na przeprowadzenie remontu z sobie tylko znanych powodów, wówczas ZGM ma dwa wyjścia. Może przegłosować taką uchwałę i liczyć na to, że właściciele, którzy mają odmienne zdanie, nie zaskarżą jej, a sąd później nie wstrzyma realizacji zaplanowanych prac. Może też być sytuacja odwrotna. Jeśli gmina jest mniejszościowym udziałowcem wspólnoty ma także możliwość zaskarżenia uchwały i skierowania stosownego wniosku do sądu.
- To zawsze jest ostateczność. Jesteśmy w wąskim gronie, w gronie sąsiedzkim, więc najlepiej rozmawiać, i próbować jednak znaleźć pewien kompromis – kończy Paweł Nowacki.
roch
Choć koszty robót budowlanych nie należą do najniższych, to jednak Zakład Gospodarki Mieszkaniowej sukcesywnie remontuje miejską substancję. Partycypują w tym wspólnoty mieszkaniowe.