Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Agnieszki, Amalii, Czecha , 20 kwietnia 2024

Dopilnować lubuskiego porządku rzeczy

2013-11-07, Komentarze na gorąco

Lubuskie w latach 2014-2020 ma otrzymać z funduszy unijnych ponad 900 mln euro, czyli prawie 3,8 mld złotych. 

medium_news_header_5487.jpg

To 300 milionów euro więcej niż dostaliśmy w mijającej właśnie siedmiolatce finansowej ( na tyle lat projektowane są budżety unijne). To olbrzymia góra pieniędzy, która jednak w zderzeniu z naszymi potrzebami,  wynikającymi z niedoinwestowania i konieczności rozwoju, kurczy się do rozmiarów przykrótkiej kołdry. A taką, każdy zainteresowany, ciągnie w swoja stronę.

Tym razem, zgodnie z zalecaniami i dyrektywami,  gros środków z funduszu rozwoju regionalnego (w naszym przypadku LRPO) ma być przeznaczone nie na szeroko rozumianą infrastrukturę (drogi, hale sportowe, filharmonie, lotniska itd.), ale na innowacje, technologie, kształcenie i wiedzę. I tu istnieje ryzyko, że znaczna część tych pieniędzy zostanie zwyczajnie zmarnowana. Tak jak marnowane są w dużej części środki wydawane w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego na realizacje programów, których celem jest walka z bezrobociem, wykluczeniem społecznym itd. Po prostu realizacja wielu tych programów przynosi marne albo żadne efekty. Zgadzają się jedynie księgowo-statystyczne rozliczenia, które są rygorystycznie wymagane i pilnowane. Tak samo może być z  projektami innowacyjnymi, nowymi technologami i szeroko rozumianym inwestowaniem w człowieka, co z natury rzeczy obarczone jest dużym stopniem ryzyka. I to właśnie prawo do ryzyka niesie z sobą wspomniane wcześniej zagrożenia i obawy marnotrawienia unijnych euro.

Zupełnie inna sprawą będzie ile tych pieniędzy popłynie na niedoinwestowaną północ województwa, a ile pozostanie na dowartościowanym już w mijającej perspektywie finansowej południu. Zapisane priorytety, uchwalone strategie wraz z listą kluczowych inwestycji to jedno, a życiowa i polityczna praktyka to drugie. Dlatego trzeba mieć nie tylko projekty i pomysły, ale i należy dopilnować lubuskiego porządku rzeczy. Bo lubuskim politykom z Zielonej Góry nie można zwyczajnie wierzyć. Im zawsze koszula będzie bliższa ciału. Nawet kiedy mówią co innego. Tym bardziej, że według różnych zapowiedzi, to już ostatnie takie wielkie rozdanie unijnych pieniędzy na polskie i lubuskie cele.

L.Z.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x