Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Hugona, Piotra, Roberty , 29 kwietnia 2025

Sorry, ale nam też jakieś kwiatki się należą

2014-01-26, Komentarze na gorąco

O dłuższego już czasu prezydent Tadeusz Jędrzejczak sprawia wrażenie, że częściej wsłuchuje się w głosy innych, czasami nawet przyznaje innym rację, wycofuje się z wcześniejszych pomysłów, a nawet przeprasza za błędne koncepcje.

medium_news_header_6278.jpg

Znalazło to także potwierdzenie w jego wystąpieniu na noworocznym spotkaniu w Filharmonii Gorzowskiej. Chciałbym jednak wierzyć, że to trwała przemiana, a raczej powrót do tego co było na początku jego prezydentury, a nie postawa wymuszona zbliżającymi się wyborami samorządowymi.

Całe wystąpienie prezydenta na tym spotkaniu, mimo dmuchania w balon i wzlatywania w przestworza, było mocno stonowane i nawet  budujące, choć nie pojawiło się w nim właściwie nic nowego. Nawet wtedy, kiedy w swoim stylu, czyli nieco przekornie apelował o zgodną współpracę z radnymi, czy pokazując oczywiste osiągniecia, kierunki rozwoju, ale  i potrzeby zaczynając od modnego ostatnio słowa „sorry”. A już publiczne wycofanie się z pomysłu zaorania czy zabudowania kolejnymi blokami mieszkalnymi byłego stadionu Warty i w tym kontekście przeproszenie przewodniczącego rady miasta Jerzego Sobolewskiego, który jest orędownikiem pozostawienia tam funkcji sportowej, było sporym zaskoczeniem. Tak samo jak pewnym zaskoczeniem były na koniec osobiste słowa, które skierował do siedzącej na widowni małżonki, dziękując jej za to, że była z nim i jest, w jego trudnych i trudniejszych chwilach. Po czym wręczył jej kwiatka.

Tak sobie wówczas pomyślałem, że nam mieszkańcom także się jakieś kwiatki należą. Bo dobrze, że miasto się rozwija, że przybywa miejsc pracy m.in. w TPV, że będą inwestycje w transport zbiorowy, przebudowa Kostrzyńskiej, rewitalizacja wielu miejsc, nowe stadiony i może hala widowiskowo-sportowa i  będzie wreszcie kiedyś akademia, ale zasługujemy jako mieszkańcy nie tyle na więcej, co na coś zwykłego acz pięknego. Miasto tak pięknie zaprezentowane, na początku tego noworocznego spotkania,  z lotu ptaka, przypomniało nam, że żyjemy w mieście parków i zieleni, ale te parki, ta zieleń, te ulice i chodniki wołają razem z nami o porządki i przywrócenie ich do stanu, który nie wymaga od nas wstydu i zażenowania. Co prawda nie jesteśmy jednak najgorszym miastem w kraju pod względem estetyki, ale miejsce w tej klasyfikacji powinno dać nam wiele do myślenia.  I nic to, że za nami rok wielokulturowści, teraz mamy rok dialogu pokoleń, ale to może być także rok wielkiego sprzątania i porządkowania wszystkiego, co nas na co dzień otacza. Nawet bez jego ogłaszania.

Sorry, panie prezydencie, ale zapowiedź rewitalizacji parku Siemiradzkiego niczego tu nie zmienia. Dobrze, a nawet bardzo dobrze, że ona będzie, lecz jeden czy drugi park, technologiczny  czy ten z drzewami – choćby najpiękniejszy, to jeszcze nie całe miasto, w którym my żyjemy.

J. Del.

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x