2014-03-04, Komentarze na gorąco
Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna powstała w 1997 roku, jako spółka skarbu państwa i lokalnych gmin z siedzibą w Kostrzynie. Miałaby być sposobem gospodarczej aktywizacji i ekspansji dawnego województwa gorzowskiego. Obecnie KSSSE działa na terenie woj. lubuskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego w 34 miejscowościach, w tym w Gorzowie.
Kilkudziesięciu inwestorów z Polski, Niemiec i innych krajów z całego świata zainwestowało do tej pory w strefie grubo powyżej 5 miliardów złotych, tworząc około 23 tysięcy miejsc pracy na ponad 1500 hektarach.
Te liczby znakomicie oddają potencjał KSSSE, która szczególnie w północnej części naszego regionu odgrywa ważną rolę w rozwoju gospodarczym województwa i miasta. A przecież to jeszcze nie koniec. Stefa ciągle się rozrasta, przybywają nowi inwestorzy, tworzone są nowe miejsca pracy. Nas szczególnie cieszy rozwój strefy w Gorzowie, gdzie na jej potrzeby przekazywane są właśnie kolejne hektary. Ponadto zostaną utworzone nowe podstrefy m.in. w Strzelcach Krajeńskich i Drezdenku. Dla obu tych sąsiedzkich gmin ma to kapitalne znaczenie, gdyż oznaczać może wręcz skokowy postęp w rozwoju gospodarczym i tworzeniu nowych miejsc pracy. Dlatego obie gminy od lat zabiegały o przyłączenie do KSSSE.
W strefie działają firmy w różnych branżach – samochodowej, papierniczej, maszynowej, elektronicznej i spożywczej. Co ważne nie poprzestają na tym co robią, ale ciągle się rozwijają, czego przykładem jest chociażby TPV w Gorzowie, gdzie rosną przy tym jakościowe wymagania wobec pracowników, ale w ślad za tym rosną i płace. Przy okazji, czasami można usłyszeć narzekania na wysokość zarobków strefie, ale jakby nie patrzeć są one w naszym w warunkach dostosowane do wymagań i kwalifikacji. Poza tym, co byłoby, gdyby tych miejsc pracy nie było? Alternatywy nie mamy. Co pozostało z dawnego Stilonu, Stolbudu, Ursusa, Silwany… Dzięki zakładom w specjalnej strefie ekonomicznej nasze miasto i region może się rozwijać, i sięgać po więcej.
L.Z.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.