2014-03-15, Komentarze na gorąco
Przepraszam, ale to już jest granda w biały dzień.
Marszałkowstwo w osobie członka zarządu województwa Romualda Krenia, bez bicia i tortur właśnie w Gorzowie przyznało, że radioterapia w gorzowskim szpitalu za pieniądze ze Strategii Polski Zachodniej będzie albo i nie będzie, ostatecznie zaś szpitalna spółka sama sobie może radioterapię wybudować. Przy jakiejś tam pomocy… Podczas gdy szpital pediatryczny w Zielonej Górze wybuduje się za pieniądze unijne będące w gestii samorządu województwa.
Gdybym był wicemarszałkiem z Gorzowa, jak nie przymierzając Maciej Szykuła, protestowałbym głośno domagając się uczciwości i równoprawnego traktowania obu stolic województwa. Gdyby to nie pomogło, złożyłbym z hukiem rezygnację z funkcji, apanaży i przynależnego splendoru uznając, że tak zwyczajnie trzeba. Po prostu nie firmowałbym polityki po zielonogórskim uważaniu. Marszałek Maciej Szykuła tego jednak nie czyni, uznając chyba, że każdy tysiąc czy milion zapisany na potrzeby Gorzowa i okolic jest w go w stanie obronić. To są mimo wszystko drobne w porównaniu z grubymi, które Zielona Góra od 15 lat bierze jak swoje. Nie są więc w stanie, nie tylko moim zdaniem, obronić pana marszałka z Gorzowa i dalsze jego trwanie w tym zarządzie, który ma przede wszystkim zielonogórskie interesy na uwadze jest w mojej ocenie błędem i nietaktem wobec naszego miasta. Dlatego trochę wstyd mi za niego.
I jeszcze dla przypomnienia, i ku przestrodze. Już raz marszałkowscy urzędnicy wpędzili gorzowski szpital w tarapaty, kiedy z trzech szpitali zrobili jeden nie dbając o zbilansowanie przychodów, kosztów oraz rosnące długi. A publiczny on był. Teraz mamy spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, którą jeszcze łatwiej wpędzić nieodpowiedzialnymi działaniami w odpowiedzialne długi. A przecież szpitalna spółka ma jeszcze 80 milionów do oddania do marszałkowskiej kasy. I bardzo rakotwórczy azbest do bardzo pilnego usunięcia.
Swoją zaś drogą, ciekawie wyglądają te marszałkowskie konsultacje w sprawie wydawania unijnych pieniędzy. Polegają głównie na komunikowaniu i przekonywaniu do jedynie słusznych planów, pomysłów i racji. Zupełnie jak w PRL-u.
Leszek Zadrojć
P.S. Umorzenie czy inne darowanie tych 80 milionów długu już dawno powinno być postanowione. Tym bardziej, że państwo i wiele firm swoje miliony szpitalowi wcześniej dało i darowało. Tylko nie właściciel, który najwięcej jest tu winien… I nawet się o tym nie mówi.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.