Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Balladyny, Lilli, Mariana , 30 kwietnia 2025

Wpadł do nas premier na kawę, po drodze mu było

2014-05-22, Komentarze na gorąco

Premier Donald Tusk był właśnie w Gorzowie. W czwartek 22 maja 2014 roku. Właśnie, był, bo tylko tyle da się o tej wizycie powiedzieć.

medium_news_header_7539.jpg

Ot, wpadł sobie na bulwar i spiesznym krokiem zaszedł do restauracji na kawę. Wpadł, gdyż było mu po drodze ze Szczecina do Zielonej Góry i Żagania, gdzie zabawił znacznie dłużej i miał więcej do powiedzenia. No, ale tam czekała Bożenna Bukiewicz, której w Gorzowie nie było.

Tylko po co wpadł do nas? Pokazać się i agitować?! Spotykając się z gronem zaufanych i wybranych, z marszałkiem i wojewodą na czele. Zwiedzając przy tym w ekspresowym tempie zachodniopolskie drogi, by się nimi szczycić.

Rozumiem, że premier polskiego rządu jest zapracowany, ma na głowie ważne państwowe i międzynarodowe sprawy. Nie rozumiem jednak dlaczego robi polityczną i medialną szopkę z wizytami, które wizytami wcale nie są. Bo robi kampanię do europarlamentu jako przewodniczący partii, która dała mu stanowisko premiera? To niech premier weźmie urlop, by przewodniczący mógł działać, agitować i zabiegać o głosy poparcia wśród obcych i swoich!

Nie pytam już o koszty takich wizyt, ale muszą być ogromne. I nie limitowane, choć często całkiem zbędne i z naszego oszczędnościowego budżetu. A co z majątkiem posła Donalda Tuska? Mnie tam nic do tego, ale pytają o to od czwartkowego rana nie tylko pisowscy taktycy i stratedzy, którzy jakoś nie mogą na sejmowych stronach odnaleźć jego oświadczenia majątkowego. Zabrakło czasu na wypełnienie, czy to tylko biurokratów sejmowych  przeoczenie? Tak samo nie mam nic do premiera Donalda Tuska i jego rządu jako takiego, ale od premiera i rządu wymagam więcej. Także poważniejszego traktowania gorzowian i Gorzowa. Zresztą, premier jakby wyczuł swoją nieobecność podczas tej wizyty i ponoć zapowiedział, że nas wkrótce znowu odwiedzi. Nas, czyli kogo?

Leszek Zadrojć

P.S. Parę osób jednak przy okazji tej wizyty zaistniało. Dwaj panowie z transparentem pytający o Smoleńsk i jedna licealistka, co spontanicznie zupełnie od siebie zdążyła zapytać premiera dlaczego udaje patriotę. Co tam premier odpowiedział już nie dosłyszałem, ale coś zdaje się o poczuciu humoru było.

0.IMG_2528.JPG
1.IMG_2530.JPG
2.IMG_2531.JPG
3.IMG_2533.JPG
4.IMG_2534.JPG
0
01234
X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x