2014-06-13, Komentarze na gorąco
Już za chwilę czeka nas szalony wieczór i noc pełna wrażeń.
Czeka na bowiem Nocny Szlak Kulturalny, który jak dowiodły poprzednie edycje cieszy się ogromnym zainteresowaniem tysięcy gorzowian i wielu gości z kraju. To dziesiątki imprez i wydarzeń kulturalnych, różnej miary, rangi i znaczenia. I wszystkie cieszą się dużym wzięciem.
Nocny Szlak Kulturalny to niezwykły fenomen, zjawisko, którego nam zazdroszczą w innych miastach, a którego ja nie potrafię do końca zrozumieć. Nie wiem bowiem skąd się bierze ta niesamowita mobilizacja i motywacja tych wszystkich sił kultury, które tej właśnie nocy chcą koniecznie zaistnieć. Czasami wręcz ten jeden tylko raz, jak chociażby w przypadku Galerii Bezbronnej. Skąd bierze się tyle zapału i zachodu, o który często trudno przez cały rok? I dlaczego nawet dostojne i uznane instytucje oraz placówki kultury uznają, że ta noc nie może obyć się bez ich udziału?!
Osobny podziw należy się mieszkańcom miasta, którzy od popołudnia do późnej nocy naprawdę tłumnie krążą po mieście, szczerze zainteresowani tym, co na szlaku się dzieje, co widać, słychać i czuć. I znakomicie się przy tym bawią, nie okazując pretensji do życia i świata, który za dnia wygląda jednak trochę inaczej. Jakoś tego nie mogę w pełni ogarnąć, pojąć, wytłumaczyć. To jednak coś więcej niż moda… Może to również tęsknota za czymś… Tylko za czym?
Nawet nie wiem, nie pamiętam kto osobiście wymyślił ten nocny szlak śladami większej i mniejszej, ale naszej gorzowskiej kultury, ale chwała mu za to i wielkie dzięki. Wielkie podziękowania należą się również Miejskiemu Centrum Kultury, które ten pomysł twórczo rozwija, wręcz kultywuje naszą nową świecką tradycję. Dzięki temu nasza kultura jeszcze się broni, a my wraz z nią.
Jan Delijewski
P.S. Już po publikacji tego komentarza Czytelnicy uprzejmie donieśli, a właściwie przypomnieli mnie i światu, że pomysłodawczynią Nocnego Szlaku Kulturalnego był Ewa Hornik, była dyrektor Miejskiego Centrum Kultury. Pani Ewo, dziękujemy i pozdrawiamy.
J.D.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.