Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Longiny, Toli, Zygmunta , 2 maja 2025

Nie łakomić się na lizaka, gdy inni dostają czekoladę

2014-06-17, Komentarze na gorąco

Co jakiś czas pani marszałek Elżbieta Polak gości w Gorzowie. No i dobrze. 

medium_news_header_7827.jpg

Z reguły przy tej okazji słyszymy, że o nas pamięta a nawet padają konkretne deklaracje i zobowiązania Tak było i niedawno, kiedy bawiła w naszym mieście i mówiła m.in. o pomocy dla Stowarzyszenia Na Rzecz Osób z Autyzmem i gorzowskiej radioterapii. Jednym i drugim mocno się interesuje, angażuje i obiecuje pomoc.

Niech jednak nas to nie zwiedzie, bo owszem nie można odmówić pani marszałek zainteresowania  i nawet działania, ale mimo wszystko wiedzie nas jakby okrężną i pełną niewiadomych drogą. Przedszkole dla dzieci z autyzmem chce ewentualnie wspomóc środkami z PFRON, co nie od niej przecież bezpośrednio nie zależy i jedynie może prosić, jak i inni proszą. Radioterapię w gorzowskim zaś pragnie budować za fundusze centralne i europejskie, na który ma wpływ mocno ograniczony i niepewny. Tymczasem wiele projektów i zadań znacznie mniejszej wagi, ale zielonogórskich krótka ścieżką idzie po pieniądze, budżetowe lub też unijne, ale będące w bezpośredniej dyspozycji pani marszałek i jej urzędników. Dlatego nieodparcie powstaje wrażenie, że jak w Zielonej Górze coś ma być, to musi, a w Gorzowie ledwie może… Jak uda się pozyskać pieniądze zewnętrzne lub pozostaną jakieś swoje.

Przykładów pogłębiających to wrażenie jest znaczenie więcej. Wystarczy popatrzeć na listę inwestycji zrealizowanych i będących w planach na liście projektów kluczowych, różne programy oraz wydatki budżetowe. Pisałem o tym wiele razy, teraz tylko przypominam, bo trwa już właściwie kampania wyborcza, a to dobry czas na rozliczenia i uważne wsłuchiwanie się w obietnice. I sprawdzanie ile  w tym równowagi – było, jest i będzie. Oczywiście miedzy południem a północą, Zielona Góra a Gorzowem. Chodzi bowiem o to, być nie łakomić się na lizaka, podczas gdy inni dostają czekoladę.

Leszek Zadrojć

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x