2014-08-03, Komentarze na gorąco
Jubileuszowy XX Przystanek Woodstock już za nami.
Tegoroczny, organizowany w Kostrzynie od 2004 r., przeszedł do historii jako rekordowy pod wieloma względami. W szczytowym momencie bawiło się tu wg policyjnych raportów nawet 750 tysięcy ludzi. Nie tylko z Polski, ale i z całej Europy, których przywiozło i odwiozło m.in. ponad 100 specjalnych pociągów. Na scenach wystąpiło 70 zespołów, w tym wiele gwiazd – m.in. Lao Che, Skid Row, Acid Drinkers, Ska-P, Ky-Mani Marley, Coma, Manu Chao La Ventura, T-Love oraz Budka Suflera w pożegnalnym koncercie.
Na Woodstocku nie zabrakło również gorzowskich akcentów. Na scenie głównej wystąpiła Filharmonia Gorzowska ze skrzypkiem Michałem Jelonkiem, prezentując muzykę klasyczną z rockowym brzemieniem. Ponadto nasz ziomal Piotr Bukartyk tradycyjnie już zakończył festiwal swoim koncertem, prowadząc wcześniej warsztaty muzyczne dla zainteresowanych woodstkowiczów.
Przystanek Woodstock stał się największą imprezą masową w Europie i jedną z największych na świecie. Festiwal zabezpieczało ponad 2500 funkcjonariuszy służb mundurowych, w tym blisko 1300 policjantów oraz strażacy, żołnierze, Straż Ochrony Kolei i ratownicy medyczni. Podczas Woodstocku wykonano 5242 kontrole trzeźwości kierowców, zatrzymano 24 nietrzeźwych kierowców oraz odebrano 41 dowodów rejestracyjnych. Z kolei straż pożarna w trakcie festiwalu 358 razy gasiła grille rozpalone w lesie wbrew zakazom. Nie zanotowano żadnych poważnych przestępstw i zagrożeń. Policja odnotowała niewiele ponad 100 zdarzeń, w tym 76 przypadków posiadania narkotyków oraz 27 zgłoszeń kradzieży dokumentów i dobytku. Organizatorzy po raz kolejny dowiedli więc, że na Woodstocku może być znacznie bezpieczniej i spokojniej niż w normalnym półmilionowym mieście. To wielka sztuka! I nie zmieni tego obrazu śmierć jednego z uczestników imprezy, który zmarł w szpitalu prawdopodobnie z powodu sierpniowych upałów, zmęczenia i przepicia.
Woodstock jest dużym wydarzeniem, ale stał się też wielką sztuką.
del.
foto: St. Miklaszewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.