Biednemu zawsze wiatr wieje w oczy. Za sprawą przyjaznego państwa

2014-09-12, Komentarze na gorąco

Szykuje się nam rozbój w biały dzień i to w majestacie prawa.

Za sprawą projektowanej ustawy o abonamencie radiowo-telewizyjnym, zwanym po nowemu opłatą audiowizualną. Otóż KRRiT wymyśliła sobie, że płacić mają do tego stopnia wszyscy, że zapłacą także wszystkie firmy jednoosobowe, nawet jak nie mają telewizora, komputera i w ogóle radia. W tym oczywiście wszyscy samozatrudnieni, którzy z życiowej konieczności rejestrują działalność gospodarczą w miejscu zamieszkania, by dalej świadczyć usługi na rzecz swojej dawnej firmy lub gdzieś tam na mieście i nie w głowie im oglądanie telewizji lub słuchanie radia w czasie pracy.

Rozbójniczy charakter pomysłu jest tym większy, jak mniemam, że wszyscy prowadzący działalność gospodarczą na ogół pod adresem domowym - z biedy raczej, nie z bogactwa i wygody przecież – zapłacą więc za abonament dwa razy. Za swoją firmę jak najbardziej prywatną i prywatnie za siebie. Dzięki temu, jak parlamentarzyści pozwolą, do kasy KRRiT, jak ta instytucja sama szacuje, od samozatrudnionych trafi od 266 do 532 mln z miliarda złotych, które mają się tam znaleźć pod rządami przygotowywanej ustawy.

Już dawno ktoś powiedział, że biednemu zawsze wiatr wieje w oczy. Ale dlaczego tak bardzo wieje i to za sprawą mediów publicznych, których samozatrudnieni i małe firmy do niczego tak naprawdę nie potrzebują… Naprawdę są one warte tego? To może lepiej od razu wprowadzić dla wszystkich firm bez wyjątku opłatę za wdychane powietrze lub za obsługę fiskalno-skarbową i legislacyjną ze strony tak przyjaznego państwa.

Tymczasem działka przy ul. Piłsudskiego, sprzedana w 2006r. Telewizji Polskiej na budowę siedziby gorzowskiego ośrodka TVP za symboliczne niewiele ponad 6 tysięcy zł o wartości 660 tys. (z 99% bonifikatą!), wciąż leży odłogiem, zarasta chwastami wcale dorodnymi już drzewami. I miasto nie może nic z tym zrobić. Jedynie, jak wyjaśnia Anna Zaleska z UM, „Zgodnie z przepisami ustawy o gospodarce nieruchomościami – w przypadku gdy nabywca zbędzie nieruchomość lub wykorzysta ją na inne cele niż uzasadniające udzielenie bonifikaty, przed upływem 10 lat, licząc od dnia jej nabycia - będzie on zobowiązany do zwrotu udzielonej bonifikaty po jej waloryzacji. Miasto występowało do TVP w sprawie zagospodarowania tego terenu na potrzeby telewizji, jednakże nie ma przepisów prawnych umożliwiających Miastu ubieganie się o zwrot tej nieruchomości. Prowadzone też są analizy w zakresie przekazania w ramach nieruchomości zamiennej jakiegoś budynku, który spełniałby określone parametry dla potrzeb TVP.” A to oznacza, że po 2016 r. TVP albo sprzeda działkę z wielka korzyścią dla siebie, albo wybuduje wreszcie ośrodek za abonamentowe pieniądze zebrane w tak zbójecki sposób.

Mam jednak cichą nadzieję, że politycy koalicyjni nie zgodzą się na rozwiązanie proponowane przez KRRiT, bo aż tak bardzo nie chcą przecież przegrać przyszłych wyborów.

Jan Delijewski

P.S. Jakby tego jeszcze było mało, z różnych zapowiedzi wynika, że składka na ZUS dla przedsiębiorców, w tym samozatrudnionych, ma w przyszłym roku wzrosnąć o prawie 6%. Mimo deflacji i powszechnych narzekań na nadmierne obciążenia fiskalne właśnie drobnych przedsiębiorców.

Ręce opadają… Tak właśnie przyjazne państwo robi na szaro tych, co jeszcze uczciwie pracują na biało i nie chcą zarabiać na czarno… Jeszcze trochę a przyjdzie im zwinąć swoje małe interesy i wyjechać na saksy do Brukseli czy innego Londynu, w ślad za byłym premierem Donaldem Tuskiem. Tam przynajmniej będą mogli uczciwie zarabiać na proste życie. A tu ministrowe niech dalej za nasze jedzą swoje ośmiorniczki i kawiory, popijając je winem za kilkaset złotych…

To może lepiej niech już Janusz Korwin Mikke dojdzie w tym kraju do władzy?!