Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Balladyny, Lilli, Mariana , 30 kwietnia 2025

Na dobrej drodze do własnej ścieżki trenerskiej kariery

2014-09-26, Komentarze na gorąco

Piotr Paluch nigdy nie był wybitnym żużlowcem  i sam musi to przyznać.

medium_news_header_8902.jpg

Może być jednak wybitnym trenerem żużlowym, któremu dane jest zdobyć mistrzostwo Polski na ze swoją drużyną. Jest na dobrej drodze do tego celu, jeśli tylko dopisze jemu, drużynie i nam odrobina szczęścia w finałowym dwumeczu z leszczyńską Unią. Na taką szansę i okazję czekaliśmy całymi latami i prędko znowu może się nie powtórzyć.

Z kariery zawodniczej Piotra Palucha najbardziej zapamiętałem jego przywiązanie do barw klubowych, co dzisiaj jest rzadkie i dlatego w cenie, choć nie zawsze opłacalne dla zainteresowanego. Cieszę się więc bardzo, że aktualnie w barwach Stali występują, obok niego w roli trenera, wychowankowie gorzowskiej szkoły żużla, czyli Bartek Zmarzlik i Łukasz Cyran a odwodzie czekają już inni. To przywraca mi nadzieję, że kiedyś znowu będzie to moja gorzowska drużyna. Na dobre i złe, jak to akurat właśnie z P. Paluchem bywało.

Z kariery trenerskiej Piotra Palucha najbardziej zapadło mi w pamięci odsunięcie od startów mistrza Tomasza Golloba, kiedy ten był bez formy, co mu już na dłużej pozostało. Tym zachowaniem zyskał moje uznanie i szacunek, bo przedłożył interes drużyny nad interes starego mistrza, który nadal  nie wie, niestety, kiedy zjechać z toru i nie wracać więcej, o czym kilka razy tutaj pisałem. Tym zachowaniem trener Paluch zyskał zapewne również autorytet wśród zawodników, gdyż potwierdził, że potrafi być trenerem ze Stali. I tego trzyma się konsekwentnie, choć czasami pobłądzi, nawet się pomyli, ale czyni to na własny rachunek i potrafi wyciągać z tego wnioski. Daleko mu jeszcze do wielkości Marka Cieślaka, ale jest na dobrej drodze do własnej ścieżki trenerskiej kariery. Jeśli tylko ktoś lub coś mu w tym nie przeszkodzi. Na żużlu przecież bywa różnie, ale Piotr Paluch wie o tym najlepiej.

Na razie trzymam kciuki za powodzenie w Lesznie, a później mistrzowski rewanż na gorzowskim torze.

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x