2014-10-09, Komentarze na gorąco
Poznaliśmy już pretendentów do stanowiska prezydenta miasta, choć czas rejestracji kandydatów mija dopiero 17 października.
Sztaby wyborcze pokazują również swoje listy kandydatów na radnych, których rejestracja minęła 7 października. Kto się dostanie do rady miasta – nie wiadomo, bo o tym zdecydują wyborcy. Na pewno jednak nie zobaczymy w przyszłej radzie kilku obecnych radnych, którzy z różnych powodów nie kandydują.
W tym gronie nieobecnych jest Paweł Leszczyński, który do obecnej rady został wybrany z list SLD a później był radnym niezależnym. Profesor PWSZ zamierza teraz skoncentrować się na pracy naukowej i dydaktycznej, co w kontekście zbliżającej się akademii staje się nie tylko dla niego bardzo ważne. Trochę szkoda, że rezygnuje z działalności publicznej na forum rady miasta, gdyż niewątpliwe wiele wnosił do jej pracy. Również wielką szkoda jest, że zabraknie Marcina Guci, który nie z własnej woli znalazł się poza lista kandydatów PO, a który wnosił sporo ciekawych spostrzeżeń, pomysłów i ożywienia do pracy odchodzących radnych. Na pewno nie zobaczymy również Macieja Marcinkiewicza z PiS, który wcześniej zapowiedział swoje pożegnanie z polityką, bo chce się poświecić pracy zawodowej, a także Izabeli Szafrańskiej Słupeckiej, znanej animatorki kultury. No i w roli radnego miejskiego nie wystąpi już także Marek Surmacz, który kandyduje na prezydenta miasta oraz do sejmiku lubuskiego, podobnie jak Tadeusz Jędrzejczak, Ireneusz Madej i Maciej Szykuła.
W miejsce tych, którzy odchodzą mogą się pojawić za to m.in. Stefan Sejwa, Zbigniew Żbikowski i Jacek Bachalski z komitetu T. Jędrzejczaka; Arkadiusz Marcinkiewicz jako reprezentant komitetu Solidarność i Madej, który ma reprezentować także Jarosław Porwich, szef regionalnych struktur NSZZ Solidarność oraz Artur Radziński z Forum Gorzowa, ale tym razem w barwach PiS. Zresztą, znanych nazwisk będzie więcej. Na listach PO, PiS i SLD zobaczymy również wielu jeszcze aktualnych radnych, z których przynajmniej część ma szansę na reelekcje. W tych wyborach będzie im jednak znacznie trudniej, gdyż dojdą nie tylko listy PSL ze Zbigniewem Puszem i Grażyną Wojciechowską na czele, ale obok obywatelskich list komitetu wyborczego Solidarność i Madej pojawią się również Ludzie dla Miasta, których ma poprowadzić Jacek Wójcicki jako lider ubiegający się o prezydenturę.
Równolegle więc z niezwykle zaciętą batalią o stanowisko prezydenta toczyć się będzie walka o miejsca w radzie miasta, których jest 25, a kandydatów kilkuset. Stąd do ostatniej chwili trwały na wielu listach przepychanki i spory o tzw. jedynki, które mogą być dla wielu komitetów jedynymi miejscami biorącymi mandaty. Niczego jednak nie gwarantują, bo przy mądrej kampanii można przecież wygrać mandat nawet z odległego miejsca, czego wielu już doświadczyło w różnych poprzednich wyborach. Tym bardziej, że wyborcy coraz częściej idą do urny, by dokonać przemyślanych wyborów, a nie tylko zagłosować na szyldy, sztandary, listy… Listy są ważne, ale znacznie ważniejsi są ludzie, co nie zawsze szanują partyjni liderzy układają listy, według swoich kryteriów i rachub.
Pełną listę kandydatów do rady miasta publikujemy w Mija dzień.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.