2015-01-05, Komentarze na gorąco
Fatalnie zaczął się ten rok w naszym regionie i mieście.
Szczególnie dla ludzi, których dopadła nagła choroba i nie mogli skorzystać z usług swojego lekarza rodzinnego. Bo większość lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w woj. lubuskim, zrzeszonych w Porozumieniu Zielonogórskim, nie podpisała nowych kontraktów z NFZ, nie zgadzając się na proponowane warunki.
Nie czuję się na siłach, by rozstrzygać i dzielić racje w tym sporze. Zbyt skomplikowany jest on dla mnie. Podobnie jak zbyt skomplikowane jest życie, by jednoznacznie ocenić, że coś jest dobre lub złe bez szczegółowej analizy stanu rzeczy. Tym bardziej, że ponoć nie ma ludzi absolutnie zdrowych, są jedynie źle zdiagnozowani, bo tak po prawdzie każdemu z nas coś przecież dolega. Słuszny jest jednak nasz żal do lekarzy, bo bez względu na wszystko nie powinni jednak porzucać pacjentów. Mogli poszukać innych form protestu. Winne jest jednak przede wszystkim państwo i rząd, który je wobec nas reprezentuje, gdyż to on odpowiada za funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia. A system ochrony zdrowia po raz kolejny pokazał, że jest chory, zaś kolejne próby jego uzdrowienia przypominają leczenie bez rzetelnej wcześniejszej diagnozy, tylko na podstawie zewnętrznych symptomów. Natomiast my jako zbiorowy pacjent możemy jedynie biernie obserwować to uzdrawianie stając się mniej lub bardziej jego ofiarami.
Wszystko można sprowadzić do pieniędzy. Wszyscy też wiedzą, że względem potrzeb i oczekiwań w systemie zdrowia za mało jest tych pieniędzy. Stad biorą się te różne pomysły zmian, przesunięcia i przekładanie z szuflady do szuflady, które mają usprawnić, ulepszyć i dać lepsze efekty. Czasami dają, czasami nie dają. Zawsze jednak naszym kosztem, bo to my ostatecznie za wszystko płacimy. Pieniędzmi i zdrowiem. Życzę więc wszystkim zdrowia, by mogli zarabiać pieniądze, które pozwolą zadbać o zdrowie, dzięki czemu będą mogli zarobić pieniądze, aby… No bo jeśli system jest chory, to ktoś zdrowy być musi!
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.