Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Longiny, Toli, Zygmunta , 2 maja 2025

Nienormalny powrót do normalności dnia codziennego

2015-01-07, Komentarze na gorąco

Nareszcie ten świąteczno-noworoczny maraton mamy za sobą.

medium_news_header_9955.jpg

Wielu na pewno cieszył i to nawet bardzo, ale mnie zdezorganizował i pracę, i życie. Nie jestem przyzwyczajony do tak ospałego rytmu wielu mijających dni. Tym bardziej, że aż tak długiego okresu świętowania najstarsi górale nawet nie pamiętają, a ja wraz z nimi

Ale nic to. Wracamy do normalności. Ale co to za normalność, skoro mamy styczeń, a zimy jak nie było, tak nie ma. Wcale jednak nie tęsknię za zimą, bo im więcej ich za mną, tym bardziej kocham ciepełko, słońce i wiosenno-letnie lekkie każdego dnia przeżywanie. Acz trochę mrozu i śniegu teraz by się zdało, bo lepsze to niźli deszczowo-mgliste krótkie dni i lekko przymrożone długie noce. Byleby zimowo złapało i trochę potrzymało, by człek się oswoił, dostosował i nieco przywykł. Nie ma wszak gorszej rzeczy niż zimowe odwilże i zmiany temperatur, które skutkują chorobami, przeziębieniami i katarem.

No i co to za normalność, kiedy lekarze rodzinni także urządzili sobie przerwę w pracy, choć ludzie jak chorowali tak chorują. Szczególnie zimą. Minister zrobił swoje, oni powiedzieli swoje i nawet ich wszystkich rozumiem, ale co to kogo obchodzi, kiedy zdrowie szwankuje a składki zdrowotne opłacone. W normalnym państwie tak nie uchodzi traktować praworządnego obywatela. Nie rozumiem więc dlaczego minister i rząd na nas się obraził, kiedy miał sprawę z lekarzami, którzy pracując na własny rachunek, czyli prowadząc działalność gospodarczą ze wszelkimi tego konsekwencjami i są mimo wszystko biznesmenami. To nie oni ten system wymyślili, lecz państwo stoi za tym i za nimi, przez co my teraz cierpimy. I trzeba było awantur, słusznych pretensji chorych ludzi i politycznego jazgotu, by wreszcie siedli do stołu i się jakoś dogadali. Trochę więc to nasze reformowanie ochrony zdrowia coraz bardziej zaczyna przypominać doskonalenie kubańskiego sytemu kartkowego, od czego towaru i usług wcale nie przebywa, bo ich w systemie zwyczajnie brakuje.

Ale nic to. Jeszcze tak nie było, żeby jakoś nie było, jak powiedział ktoś mądry inaczej. Ale mimo wszystko, trochę nienormalny ten powrót do normalności dnia codziennego.

Leszek Zadrojć

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x