2015-02-20, Komentarze na gorąco
Jakaś dziwna niemoc, bezradność i bezruch panuje w naszym mieście. I wcale nie za sprawą nowej władzy, bo trwa to już od lat.
Sypią się zabytkowe kamienice, komunalne i prywatne, i nic się nie zmienia. Zdewastowana ulica Chrobrego umiera od lat i wszyscy kiwają głową ze zrozumieniem, nie robiąc właściwie nic, by ten stan zmienić, a to co się tam ostatnio dzieje przyjmując jedynie jako ciekawe urozmaicenie szaroburego życia.
Ale to przecież nie wszystko. Kładka na moście kolejowym była aż się zużyła i jej zwyczajnie nie ma, bo nie pomyślano wcześniej, a jak później pomyślano, to rozpoczęły się negocjacje, przepychanki, przekładanie i odkładanie. Teraz zaś mamy wielki problem z mostkiem w Parku Róż, który grozi katastrofą budowlaną. Przejście wzbronione, a remont utknął, gdyż trzeba coś znowu ustalić, porozumieć się i ktoś musi za to zapłacić. A przecież o złym stanie tego mostku wiadomo było od dawno. Tak samo, jak wiadomo o złym stanie dróg, chodników, parków i wielu innych obiektów w mieście. Nie myślimy, nie pamiętamy, nie robimy, a później zamykamy, rozbieramy i … często już nie mamy. Albo naprawiamy to, co przed chwilą wybudowaliśmy, jak na Wyszyńskiego „po ponadnormatywnych opadach deszczu”.
Właśnie mija 70. lat naszej obecności w Gorzowie. Przez te wszystkie lata nawet sporo odbudowaliśmy, stworzyliśmy i wybudowaliśmy nowego, ale też całkiem sporo zdewastowaliśmy, zniszczyliśmy i straciliśmy bezpowrotnie. Z głupoty, krótkowzrocznego myślenia i zwyczajnego zaniedbania, czy poniechania. Pamiętajmy więc także i o tym z dumą patrząc na Słowiankę, Filharmonię Gorzowską, stadion żużlowy i bulwar nad Wartą. To przecież nie wszystko, to jeszcze nie cały Gorzów.
A swoją drogą, prezydent Tadeusz Jędrzejczak podczas inauguracji swojej ubiegłorocznej kampanii wyborczej, która odbyła się właśnie w Parku Róż, zapytany dlaczego akurat tutaj robi inaugurację, odpowiedział, że chciałby aby całe miasto wyglądało tak, jak ten park. I dlatego chyba przestał być prezydentem. Inna sprawa, że ciągle nie wiemy jak chce, żeby wyglądało nasze miasto prezydent Jacek Wójcicki.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.