2015-03-17, Komentarze na gorąco
Radni i prezydent opowiadają o znakomitej współpracy i wzajemnym zrozumieniu.
Tymczasem mnożą się akty i fakty, które jakby temu przeczą i stawiają prezydenta w roli tego, którego trzeba popędzać i można nim sterować. A i miedzy poszczególnymi klubami radnych trwa wyścig o pierwszeństwo w prezentowaniu jedynie słusznej racji i akcji.
Najpierw prezydent powołał radę i zespół do spraw sportu z udziałem radnych, by ustalić priorytety i opracować nowe zasady finansowania z budżetu gorzowskiego sportu. Nie czekając na wyniki pracy tych gremiów kluby radnych Ludzie dla Miasta i Prawo i Sprawiedliwość zebrały się i ogłosiły, że w Gorzowie potrzebne i konieczne jest nowe otwarcie w tej sprawie i na forum rady będą dążyć do zwiększenia zakresu materialnej pomocy klubom sportowym poszerzając przy tym grono dyscyplin i zespołów, które zasługują na miejskie wsparcie. No i bardzo dobrze.
Na takie dictum, polityczna konkurencja, czyli klub radnych Platformy Obywatelskiej niewiele się zastanawiając ogłasza propozycję wprowadzenia w strefie płatnego parkowania 15-minutowej karencji, by tym sposobem ożywić upadające centrum miasta. Pomysł może i chwalebny, ale mało realny, bo w żaden sposób niesprawdzony, niepoliczony i trudny technicznie do wprowadzenia. Mało tego, radni PO idą za ciosem i proponują, by pieniądze zaoszczędzone na remoncie ul. Dobrej przeznaczyć na remonty i naprawy innych gorzowskich ulic, których stan woła o pomstę do nieba. I znowu byłoby pięknie, gdyby nie riposta prezydenckich urzędników, którzy natychmiast odpowiadają, że tak się nie da, bo wiele inwestycji w uchwalonym niedawno budżecie, a przygotowanym jeszcze przez poprzedników, jest niedoszacowanych i potrzebne są niezaplanowane (niezapisane w budżecie) środki na ich realizację.
I na koniec klub radnych PiS, wspierany przez kilku innych radnych, nie czekając na wiosnę i nie tylko wiosenne ruchy prezydenta, zwołuje sesję rady miasta na żądanie. Domaga się bowiem informacji, deklaracji, konsultacji i działań w sprawie ładu i wiosennych porządków w mieście. Co racja, to racja, ale żeby od razu taka akcja?!
A co na to wszystko prezydent Jacek Wójcicki? Prezydent Jacek Wójcicki przyjmuje to wszystko z godnością, honorem i milczeniem osobistym.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.