Za posegregowane śmieci ktoś powinien nam zapłacić

2015-03-19, Komentarze na gorąco

Radni z prezydentem zajęli się sprzątaniem i estetyką miasta. No i bardzo dobrze.

Miejmy nadzieję, że da to jakieś efekty, choć za dużo i od razu nie można sobie obiecywać. Ale też niewiele trzeba, żeby miasto wyglądało czyściej i schludniej niż do tej pory. Bo obraz brzydoty, bałaganu, zdewastowania, zdziczenia i zaśmiecenia miejskich terenów osiągnął poziom trudny do zrozumienia i zaakceptowania nie tylko dla przejezdnych, ale i wielu mieszkańców. Niestety, przy naszym aktywnym udziale.

Tymczasem zapadły wstępne decyzje o podwyżce cen za wywóz naszych śmieci. Związek Celowy Gmin MG-6 proponuje, żebyśmy płacili miesięcznie po 5 zł więcej od osoby niż do tej pory. Oznacza to, że za selektywną zbiórkę zapłacimy nie 9 a 14 zł, natomiast w przypadku braku segregacji nasz miesięczny koszt ma wynieść nie 14 a 19 zł. Te propozycje czekają jeszcze na zatwierdzenie prze walne zgromadzenie CZG MG-6, które tworzą szefowie okolicznych gmin i naszego miasta. Skoro jednak sami tak uzgodnili i zaproponowali, to zapewne tak też zdecydują.

A ja stanowczo protestuję! Po prostu nie zgadzam się na to, by w ten sposób miasto stawało się mi coraz droższe.

Punktem wyjścia do planowanej podwyżki jest stwierdzenie, że koszty wywozu i utylizacji śmieci komunalnych były niedoszacowane i teraz trzeba za to więcej zapłacić. Pytanie tylko, kto ma zapłacić więcej, a kto mniej więcej. I tu jest przysłowiowy pies pogrzebany. Bowiem z uporem maniaka będę twierdził, że koszty były owszem źle oszacowane, bo cała ta rewolucja została źle pomyślana i jeszcze gorzej w Gorzowie zrealizowana. Przede wszystkim niepotrzebnie zmieniono zasady segregacji, nie dostosowując formy do zmienionych zasad, niwecząc przy tym całą wcześniejszą i późniejszą edukację. No i w śmietnikach mamy bałagan, w śmieciarkach to samo i nie wszyscy jeszcze za to płacą. Za to zarobić chcą wszyscy. Naszym kosztem. A przecież, na dobrą sprawę, za dobrze posegregowane śmieci ktoś powinien nam wręcz zapłacić, bo na nich zarabia, by nam starczyło na zapłatę za nieposegregowaną resztę odpadów. Skoro jednak nikt nam za selektywna zbiórkę nie płaci, to my przynajmniej nie powinniśmy płacić za dużo za wywiezienie tych naszych posegregowanych odpadów.

Szkoda, że przy okazji sesji rady miasta poświęconej wiosennym porządkom nie porozmawiano szerzej także i na ten temat. Związek Celowy Gmin MG-6 najwyraźniej nie radzi sobie ze śmieciami, czego najlepszym dowodem jest również to, że chce przerzucić odpowiedzialność za ściąganie opłat za wywóz śmieci na wspólnoty mieszkaniowe, bo nie wszyscy płacą… Przepraszam, ale ja i cała moja wspólnota domowa protestujemy również przeciwko takiemu pomysłowi. Tak jak protestowaliśmy przeciwko zmianie zasad segregacji i brakowi kolorowych pojemników, jak chociażby te prezentowane po raz kolejny na zdjęciu zrobionym po sąsiedzku w Niemczech.

Jan Delijewski

P.S. Ja nadal zbieram np. papier i plastik oddzielnie, ale muszę wrzucać wszystko do jednego kubła, na dodatek czarnego.