2015-04-09, Komentarze na gorąco
Może nie cała Polska, ale jakaś jej część dowiedziała się niedawno, że wójt Deszczna Paweł Tymszan sprzedaje na aukcji swoje służbowe auto.
Gminny Opel Insygnia, wyceniony na około 39 tysięcy zł, w ten niecodzienny sposób wystawiony został na sprzedaż, bo potrzebne są pieniądze na remonty gminnych dróg. Na wielkie remonty pieniędzy może nie wystarczy, ale na szczęście są w gminie jeszcze inne służbowe auta, aczkolwiek wójt po gminie też przecież musi czymś jeździć.
Tak się jednak zastanawiam czy wójt Deszczna wyprzedaje urzędowy majątek dla poklasku, czy jednak dziury w budżecie są większe niż w gminnych drogach. Zapewne w grę wchodzi i jedno, i drugie. Dla nas jest to o tyle ważne, że jeszcze niedawno rządził gminą Jacek Wójcicki, którego wybraliśmy sobie na prezydenta. I to on pozostawił swojemu następcy ten majątek i te dziury, których i u nas jest aż nadto. I nie wiem już doprawdy jak sobie z nimi poradzi – co sprzeda, co zrobi, co nam pozostawi? I na ile tego wszystkiego wystarczy…
Wątpliwości jest wiele, ale niech mieszkańcy nie tracą nadziei, jak i ja nie tracę, że Szpitalną w końcu jednak otworzą i parę dróg w mieście także porządnie wyremontują.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.