2015-04-10, Komentarze na gorąco
Rejon ul. Strzeleckiej to przykład degrengolady centrum miasta. Wygląda jak obrazek, którym można ilustrować wojenne zniszczenia, a przecież wojna już dawno za nami.
To są jednak skutki wieloletniego sporu byłej władzy z właścicielami byłej centrali rybnej. Dlatego bardzo się cieszę, że pod nowymi rządami doszło do porozumienia w sprawie zagospodarowania tego terenu i jest szansa, że w najbliższych latach śródmieście przynajmniej w tym miejscu zmieni swoje oblicze.
Być może zagospodarowanie rejonu ul. Strzeleckiej w jakiejś mierze odwróci proces zamierania życia w centrum Gorzowa. Na pewno jednak nie pomoże w tym likwidacja Kamienicy Artystycznej Lamus, a szczególnie klubo-kawiarni znanej wcześniej, jako Klub Myśli Twórczej Lamus. Bowiem takie miejsce oficjalnych i towarzyskich spotkań przy kawie, piwie lub winie, gorzowian związanych mniej lub bardziej z szeroką rozumianą kulturą, wrażliwych społecznie i zainteresowanych miastem, jest w centrum tego miasta szczególnie potrzebne. Miejsce, w którym różni ludzi mogą spotkać całkiem przypadkiem innych znanych i nieznanych sobie ludzi i zwyczajnie porozmawiać. O wszystkim i o niczym, na tematy ważne i mniej ważne, o chlebie i niebie, o mieście i ludziach. Dzięki temu zawsze coś powstaje i pozostaje. Rodzą się jakieś pomysły, inicjatywy, zarzewia i coś mniej lub bardziej intelektualnego się dzieje.
Lamus był ostatnim bastionem swobodnej wymiany myśli i poglądów bez urzędowego nadzoru i jakiegokolwiek przymusu, aczkolwiek coraz bardziej niemodnym z różnych powodów. Zmieniała się forma, coraz mniej było treści. Pozostanie jednak żal za miejscem bardzo miastu potrzebnym. O ludziach tego miasta już nie wspominając.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.