2015-05-04, Komentarze na gorąco
Wracają Dni Gorzowa, co bardzo i osobiście mnie cieszy.
Martwi jedynie, że organizowane trochę na zasadzie łapanki i składanki pomysłów, czyli bez wcześniejszego głębszego namysłu i konkretnego konceptu, co już wcześniej sygnalizowałem.
To jednak nie może zwykły piknik, nawet kilkudniowy, z kramami, występami mniej lub bardziej ogranych i opatrzonych artystów czy zespołów. Gorzów stać na coś więcej, mieszkańcy potrzebują czegoś więcej
Już parę lat temu zgłaszałem pomysł, żeby zorganizować w Gorzowie Dni Warty z udziałem zaproszonych reprezentacji miast leżących właśnie nad Wartą. Na zasadzie ich artystycznej prezentacji, ale i na poły żartobliwej rywalizacji w konkurencjach sportowych oraz wszelakich innych. Z jakimś sympozjum z Wartą w roli głównej, ale i zawodami oraz pokazami na samej Warcie; spotkaniami samorządowców na wspólnej debacie, ale i na boisku czy w innej sportowej rywalizacji; stoiskami z regionalnymi rękodziełami, ale i smakołykami... To mogłaby być wspaniała zabawa i wielkie święto, w którym tłumnie uczestniczyliby nie tylko gorzowianie, ale i przedstawiciele Poznania, Międzychodu, Konina, Śremu, Sieradza i kilku innych miast, w tym również Skwierzyny
Dobrze byłoby przynajmniej się nad tym zastanowić, bo może to być zaczyn czegoś większego i poważniejszego. Oczywiście cała rzecz wymaga wielkich przygotowań, starań i pieniędzy, ale warto nad Wartą zrobić coś takiego. Jak będzie wola, to i pieniądze się znajdą, chociażby od sponsorów.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.