Zmienią się politycy, ale prozielonogórska polityka pozostanie

2015-06-24, Komentarze na gorąco

Czytam i słyszę tu i tam, że ponoć gorzowianie mają dylemat: jechać na Dni Województwa Lubuskiego do Zielonej Góry czy świętować Dni Gorzowa na miejscu?

Bo oba wydarzenia będą miały miejsce w najbliższy weekend. Dylemat tym większy, że pani marszałek w sobotę i niedzielę funduje gorzowianom po 50 biletów na darmowe przejazdy szynobusem do Winnego Grodu i z powrotem też.

Śmiać się czy płakać? Bo jakiż to dylemat! Dla garstki gorzowian, którzy z nudów i ciekawości być może chcieliby pojechać na marszałkowskie święto… Dla tysięcy mieszkańców naszego miasta szkoda czasu i atłasu na wycieczki tam, gdzie ze swoimi potrzebami i problemami nie są na co dzień mile widziani. Świadczy o tym marszałkowska polityka rozwoju i niedorozwoju, której wskazania i przeciwskazania wyraźnie preferują samorządową stolicę regionu, kosztem nie tylko Gorzowa, ale i innych powiatów tzw. Ziemi Lubuskiej.

Tymczasem marszałkowstwo i marszałkowscy triumfują, bo dostali absolutorium od radnych sejmiku za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Fakt, budżet został właściwie wykonany, ale co to był za budżet… Ciekawe jest przy tym, że przy sprzeciwie klubu PiS za absolutorium byli radni SLD, którzy prawdopodobnie szukają szansy na zwiększenie swoich wpływów w zarządzie województwa jeszcze przed jesiennymi wyborami. Wszak nie jest tajemnicą, że po jesiennych wyborach mogą wystąpić różne przetasowania, czemu chcą zapobiec politycy PO już teraz robiąc ukłony w stronę lewicy.

Zresztą, nie chodzi nawet o absolutorium za realizację budżetu, gdyż nie w budżecie leżą teraz prawdziwe pieniądze, ale w unijnej kasie, którą mocno ręką dzierży właśnie marszałek. I już po sposobie planowania, rozpisania oraz zadaniach ogłaszanych w publicznie już znanych konkursach wyraźnie widać, komu dedykowane jest pierwszeństwo. I niech naiwni nie łudzą się, że przynajmniej do 2020 roku, czyli do ostatniego euro, coś tu się zmieni. Co najwyżej zmienią się politycy, ale prozielonogórska polityka pozostanie.

Leszek Zadrojć

P.S. Właśnie gdzieś tam przeczytałem, że w Babimoście będziemy mieli kolejną marszałkowską inwestycje za ponad 3 miliony złotych. Halę odlotów czy przylotów, w każdym razie odlot będzie już zupełny.