2015-06-25, Komentarze na gorąco
No i wcześniejsze zapowiedzi władz miasta stały się faktem.
Nawet o połowę zmniejszają się stawki czynszów za dzierżawę komunalnych lokali użytkowych, znika podział na strefy i pojawiają się dodatkowe ulgi oraz ułatwienia w tym zakresie. Ma być taniej, prościej i szybciej. Wszystko po to, by miejskie lokale nie stały puste i zaczęły cokolwiek zarabiać do budżetu miasta, służąc przy tym mieszkańcom i przedsiębiorcom.
Ma to być także sposób na ożywienie zamierającego centrum miasta. I tu pojawiają się wątpliwości, o czym pisałem już wielokrotnie. Niewątpliwie jest to ruch dobry, być może nawet konieczny, ale nie rozwiąże on problemu, bez dogłębnej analizy tego, co jest tu przyczyną a co skutkiem. Tu niezbędna jest bowiem kompleksowa rewitalizacja, wręcz reanimacja oraz długotrwała rehabilitacja serca naszego miasta. Potrzebne są działania modernizacyjne i remontowe, ale i społeczne oraz administracyjne, by centrum znowu stało się atrakcyjne dla mieszkańców oraz przyjezdnych. Potrzebne są więc sklepy i sklepiki, punkty usługowe i gastronomiczne, ale to jeszcze mało, by ludzie zechcieli tam zaglądać, chodzić, kupować i odpoczywać. Do tego musi dojść elementarny ład i porządek, zwyczajna estetyka i piękno, funkcjonalność oraz szeroko rozumiana animacja na różnych poziomach i płaszczyznach. Żeby to miejsce żyło, musi tam coś być, ale i dziać. I to nie od święta w formie jakiegoś happeningu, lecz na co dzień.
Pierwszy krok został jednak zrobiony. Czekamy na następne. Oby tylko nie trwało to za długo, bo kolejna galeria handlowa jeszcze w tym roku ma otworzyć swoje podwoje.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.