2015-07-07, Komentarze na gorąco
Od początku roku w Polsce utopiło się ponad 140 osób, w ponad 40 w ostatni weekend.
W tym gronie jest sześcioletni chłopczyk z Nowej Soli. Jeszcze więcej ludzi zginęło w wypadkach drogowych, w tym całkiem sporo w ostatnich dniach. W tym gronie jest niedzielna ofiara wypadku pod Różankami, gdzie kilka innych osób zostało mocno poszkodowanych. A na dobrą sprawę to dopiero początek gorącego lata.
Wielu utonięć i wypadków, z różnych powodów, być może nie da się uniknąć, ale w większości dochodzą one z winy człowieka. To nie tylko brawura i alkohol, ale także przemęczenie i nieliczenie się z siłami oraz własnym możliwościami. O ile nauczyliśmy się już nie tylko potępiać, ale i eliminować pijanych za kierownica, o tyle z pobłażaniem ciągle patrzymy na tych, którzy po paru piwach czy czymś mocniejszym wskakują do wody. Czy tylko dlatego, że mogą zrobić krzywdę najwyżej sobie? Zupełnie inną sprawą jest niefrasobliwość rodziców, którzy pozwalają na kąpiel dzieciom w miejscach zabronionych i niewskazanych lub też nie wykazują troski o to co, z kim i gdzie robią.
Niestety, tłumaczenie, pouczanie i moralizowanie nie na wiele się tu zdaje. Policja i wszyscy mądrzy w tych sprawach apelują, żeby apelować jednak mimo wszystko do społeczeństwo, bo być może dzięki temu uda się uratować jedno, drugie a może nawet trzecie życie. Dlatego apeluję… Więcej rozwagi w trosce o własne, ale i cudze życie!
Czy ktoś jednak usłyszy?
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.