2015-07-13, Komentarze na gorąco
Mamy lato, to i nic się ciekawego nie dzieje. Ogólnie ogórki i mizeria. A jednak…
W polityce króluje in vitro oraz krajoznawcze podróże po kraju obecnej pani premier i przyszłej/niedoszłej* pani premier. Za to na działkach poruszenie. Niedawnej, lipcowej przecież nocy było zaledwie 8 stopni powyżej zera! No tak, na działkach także nie da się już żyć. Szczególnie nie idzie wyżyć z działkowych plonów. Bo to jak nie zimno i mokro, to upał i susza; jak nie przymrozki i chłodne noce, to mszyca i w ogóle zaraza. No i nie rośnie…
A przy tym wszystko kosztuje. Nasiona, nawozy, woda i cała ta chemia. No i urobić się przy tym trzeba. Niektórzy działkowcy wydają wręcz fortunę na te swoje warzywa, owoce i kwiatki. I wcale nie są do końca pewni jakości i smaku swych plonów… I nawet nie liczą pieniędzy, czasu i pracy, bo jeszcze by im wyszło, że wyrosła im najdroższa marchewka świata. I w ten prosty sposób szlag by trafił radość z działkowania.
Co tam działkowcy. Rolnicy, to dopiero mają powody do narzekań. Zimna i sucha wiosna, lato wcale nie lepsze. Nie będzie, więc obfitych plonów, na które po łagodnej zimie się zanosiło. Na szczęście, dla nas mieszczuchów i łakomczuchów, ceny nie pójdą chyba specjalnie w górę, bo odkąd mamy wolny rynek, to i zalewa nas obfitość wszelakich zbóż, owoców, warzyw oraz przetworów. To producenci mają większy problem ze zbytem niż konsumenci z nabyciem. Tak czy owak i tak najlepiej na tym wychodzą pośrednicy. Taniej kupić, drożej sprzedać, to dla nich rzecz normalna. Zawsze wyjdą na swoje, cudzym kosztem. W przeciwieństwie do działkowców, rolników i zwyczajnych zjadaczy nie tylko chleba.
I jeszcze jedno. W miniony piątek sejm uprzejmie pochylił się nad prezydenckim projektem ustawy, która od wielu miesięcy tam leżakowała, a która wprowadza do ordynacji podatkowej zasadę rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatnika. Zasada została uchwalona i stanie się obowiązującym prawem, o ile senat jeszcze się nad nią uprzejmie pochyli a prezydent podpisze. Tym samym pytanie w tej sprawie w zarządzonym całkiem niedawno referendum, zresztą na wniosek prezydenta, stanie się jak najbardziej bezprzedmiotowe. Śmiać się czy płakać?
I to nie są wcale ogórki. To są…**
Jan Delijewski
*Niepotrzebne skreślić
**Wstawić właściwe słowo(a).
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.