2015-08-12, Komentarze na gorąco
Na dworze upał, w polityce także gorączka, ale nie w tej lokalnej.
W największych ugrupowaniach na dole zakończyła się już jakby batalia o miejsca na listach wyborczych. Jedni cieszą się z wygranej, inni z niecierpliwością oczekują jeszcze na decyzje centrali, a niektórzy w domowym lub biurowym zaciszu wypłakują swoje żale. Wygrani, z miejscami dającymi szansę na mandat wypoczywają, zbierając siły na kampanię wyborczą i liczą pieniądze na ulotki, ogłoszenia, banery i inne wyborcze operacje.
Tymczasem wciąż nie wiemy, kto będzie na listach Niezależnej.pl od Petru, który ponoć się łamie i już nie chce koniecznie stawiać na świeżych, pełnych zapału, ale niedoświadczonych adeptów polityki. Z kolei u Kukiza zrobił się ruch z wyjściami, wejściami i rozłamami, co rokuje kolejnymi spadkami w sondażach nieznanych nam jeszcze kandydatów do sejmu i senatu. W PSL cisza, nie wiadomo tylko czy przed burzą, czy powyborczą stypą, która jednak zwiastować może poważne zmiany w samorządowej koalicji. No i w końcu zjednoczona, choć ciągle rozbita lewica podzieliła i przydzieliła swoje jedynki, a teraz szuka kandydatów dających głosy liście, by w ogóle wejść do sejmu przekraczając 8-procentowy próg wyborczy, by liderujący liście poseł Bogusław Wontor mógł ewentualnie zdobyć mandat.
Osobna sprawa są wybory do senatu w naszym okręgu. Tu na pewno wystartuje Władysław Komarnicki, tym razem pod szyldem PO. Być może rywalizować z nim będzie Sebastian Pieńkowski, jako reprezentant PiS, który czeka na akceptację Jarosława Kaczyńskiego. Jednakże wielką niespodzianką jest to, że Tadeusz Jędrzejczak wystartuje również w wyścigu do senatu, ale nie z list SLD czy lewicy, ale PSL! Oj, będzie ciekawie. Także, dlatego, że od pewnego czasu panowie Komarnicki i Jędrzejczak nie bardzo się chyba lubią. I nie bardzo wiadomo dlaczego.
Reszta jeszcze się kotłuje, magluje i wybiera. Wszystkich oficjalnych kandydatów poznamy dopiero na początku września, kiedy przyjdzie czas kończyć rejestrację list wyborczych. Wtedy dopiero kampania wyborczy ruszy na dobre.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.