Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Longiny, Toli, Zygmunta , 2 maja 2025

Bez cukru w kompocie, soli w pierogach i tłuszczu w kotlecie

2015-09-01, Komentarze na gorąco

Od września czeka nas w polskich szkołach rewolucja, jakiej jeszcze nie było.

medium_news_header_12312.jpg

I nie chodzi wcale o sześciolatków, zmiany programowe czy organizacyjne w oświacie. 1 września wchodzi w życie nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, która zabrania sprzedawania i podawania w szkolnych sklepikach, bufetach i stołówkach tzw. śmieciowego jedzenia oraz przygotowywania potraw z udziałem cukru, soli i tłuszczów zwierzęcych. Mają, więc zniknąć ze szkół słodkie i słone przekąski, a nawet kompot z dodatkiem cukru.

Stosowny komunikat Sanepidu w tej sprawie opublikowaliśmy wczoraj w Mija Dzień. I nie mogę wyjść z szoku, bo cel jest niby szlachetny, wszak chodzi o zdrowie dzieci, ale jego osiągniecie wydaje mi się raczej niemożliwe. Można, bowiem zakazać wszystkiego, ale jak to wszystko później egzekwować? Czy można uczniowi zakazać przychodzenia do szkoły z własnym batonem, hot-dogiem i napojem? Oczywiście, że nie. Kto i jak będzie sprawdzał zawartość cukru w kompocie, soli w pierogach czy tłuszczu w kotletach podawanych w stołówkach?  Za wszystko jednak odpowiada dyrekcja szkolnych i przedszkolnych placówek. I co ma zrobić wychowawczyni w przedszkolu, kiedy jakieś dziecko z okazji swoich urodzin przyniesie torbę cukierków, by poczęstować swych rówieśników? A wszelkie imprezy w szkolnych i przedszkolnych salach, na które rodzice przynoszą własne wypieki i napoje mają pójść zapomnienie?

Mocno się wiec obawiam, że jak zwykle w naszym kraju, ustawodawcy i wykonawcy poszli nieco za daleko, o jedną łyżeczkę cukru, o jeden miligram soli… I wszystko stanie się bez smaku, albo może dojdzie nawet do buntów i protestów z udziałem uczniów oraz przedszkolaków. W każdym razie spodziewam się cichego oporu, przy udziale i wsparciu rodziców, rzecz jasna.

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x