2015-10-12, Komentarze na gorąco
No i mamy polityczna bombę, jakiej przed wyborami do parlamentu się nie spodziewałem.
Jak podało Radio Zachód koalicja rządząca województwem ma się powiększyć o radnych SLD i Lepszego Lubuskiego! A jeszcze przed wakacjami pisałem w tym miejscu, że po jesiennych wyborach może się zmienić koalicja w sejmiku i zarząd woj. lubuskiego. Bowiem głośno już wtedy było o rozmowach, jakie się toczyły głównie z udziałem regionalnych liderów PiS i PSL, przy udziale SLD oraz radnych wybranych z list Lepszego Lubuskiego Wadima Tyszkiewicza. Wszystko w celu odsunięcia PO od władzy w regionie. I wszystko wydawało się już dogadane. Ba nawet wiadome było, że marszałkiem województwa ma być Jolanta Fedak, szefowa PSL, która w rywalizacji z Józefem Zychem szanse na poselski mandat ma raczej marne.
Tymczasem wczoraj wybuchła bomba. Oto Bożenna Bukiewicz, szefowa PO w województwie ogłosiła powstanie nowej koalicji – do PO i PSL mają dołączyć radni SLD i Lepszego Lubuskiego! Wyobrażam sobie minę J. Fedak i jej partyjnego koleżeństwa, kiedy się o tym dowiedzieli. O politykach PiS nie ma tu co wspominać, bo w tym układzie nic nie zyskują choć byli blisko przejęcia władzy, ale też nie tracą nic z tego co mieli. Natomiast rola PSL w nowym rozdaniu zostaje sprowadzona do parteru i na dodatek PSL nie ma ruchu – z koalicji przecież nie wyjdzie, a zamiast mieć i znaczyć więcej - będzie mniej niż do tej pory. To się nazywa platformerska ucieczka do przodu, z Bożenną Bukiewicz i Elżbietą Polak na czele!
Sejmikowa koalicja powstała w oparciu o 10 radnych PO i 8 PSL. Wśród radnych PO znaleźli się m.in. Anna Synowiec i Władysław Komarnicki z Gorzowa. A. Synowiec wystąpiła z partii i jest sama sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Z kolei W. Komarnicki jeżeli zostanie senatorem ustąpi miejsca w sejmiku Nawrockiemu, lojalnemu przybocznemu B. Bukiewicz i Tomasza Możejki. Natomiast klub PSL uległ osłabieniu po spektakularnej rezygnacji z partyjnej przynależności Józefa Kruczkowskiego, który teraz także mieni się niezależnym. Z drugiej strony mamy w sejmiku kluby PiS i SLD, mające po 5 radnych oraz dwóch radnych niezależnych wybranych właśnie z list Lepszego Lubuskiego. Przy takim układzie sił koalicje w sejmiku mogą być różne – potrzeba jednak 16 głosów. Pozyskanie więc do koalicji radnych SLD i dwóch niezależnych nie tylko wzmacnia sejmikowa większość, ale także, a może przede wszystkim pozwala PO utrzymać się przy władzy, przy jednoczesnym trzymaniu w szachu PSL i wypchnięcia do kąta PiS.
To niezwykle sprytne, ale i chyba jedyne możliwe zagranie ze strony polityków PO, jeżeli chcą się utrzymać w regionie władze. Dziw jednak bierze, że radni i działacze PSL nic o tym nie wiedzieli. Widocznie za długo czekali… W każdym razie, wygląda na to, że Bożenna Bukiewicz po mistrzowsku ograła Jolantę Fedak w sejmiku. Marszałek Elżbieta Polak może spać spokojnie. Aby na pewno? Jakieś zmiany w zarządzie województwa muszą przecież być…
Zapowiedź nowej koalicji ma być zrealizowana w przyszłym tygodniu.
Jan Delijewski
P.S. Weekendowa wizyta premier Ewa Kopacz w woj. lubuskim oraz przymiarka do ewentualnej wielkiej antypisowskiej koalicji po wyborach parlamentarnych nie ma tu oczywiście nic do rzeczy…
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.