2015-12-07, Komentarze na gorąco
Mamy grudzień i coraz bliżej nam do świąt. Czas Bożego Narodzenia to okres intensywnego myślenia o rodzinie, dzieciach i wnukach.
I to mnie trochę przeraża, bo żerują na tym także cyniczni oszuści, którzy metodą na ”wnuczka (syna) i policjanta” wyciągają od starszych ludzi straszne pieniądze. To już jest istna plaga. Łupem bezwzględnych przestępców pada czasami nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych wyłudzonych od zatroskanych dziadków. To często niemal wszystko co mają; wszystko, co miało stanowić zabezpieczenie ostatnich lat życia.
Policja apeluje, informują o tym media, i co? Oszuści nadal wyłudzają pieniądze. Piszemy o tym aż nazbyt często w naszej Kronice policyjnej. Niestety, starsi ludzie zatroskani o los swoich dzieci i wnuków, zbyt łatwo dają się nabierać i na tym żerują oszuści. Nie pozostaje nic innego, jak tylko wyjaśniać i tłumaczyć, tłumaczyć i wyjaśniać, że policja nigdy nie prosi o pieniądze, że nie daje się pieniędzy pod żadnym pretekstem obcym ludziom, że jak będziemy potrzebować ewentualnej pomocy zgłosimy się osobiście, że… A o każdej telefonicznej prośbie o pieniądze dla” wnuczka lub syna” koniecznie trzeba powiadomić policję. Bo to nie jest tak, że oszuści pozostają bezkarni. Wielu z nich już siedzi w więzieniu lub czeka w areszcie na proces, ale w ich miejsce wciąż pojawiają się nowi. Ciągle bowiem łatwo namówić dziadka lub babcię przez telefon do oddania ostatnich pieniędzy. Oczywiście „wnuczkowi” w potrzebie…
Nie pozwólmy zabierać pieniędzy naszym babciom i dziadkom! Są im potrzebne.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.