2016-01-05, Komentarze na gorąco
Pod koniec stycznia lub na początku lutego na Chrobrego mają pojawić się cztery nowe przystanki tramwajowe. Po dwa w każdą stronę.
Najbliższe licząc od strony centrum znajdą się przy Kłodawce na wysokości Łokietka. Ma to być kolejny krok, po usunięciu barierek przy torowisku, w kierunku ożywieniu deptaka, który przez lata umierał aż galerie handlowe wymiotły stąd ruch do reszty. Nie wiem tylko czy nowe przystanki coś tu dadzą, ale próbować trzeba.
Sporo jednak wody upłynie jeszcze w Kłodawce nim na Chrobrego powróci handel i usługi, a wraz z nimi życie, jak to drzewiej bywało. O ile za naszego życia w ogóle tak się stanie. Zresztą, barierki i przystanki, to dopiero początek całego procesu rewitalizacji tej części miasta, która kiedyś była nowoczesna i piękna i znowu może być piękna, choć stara. Trzeba jednak na to lat, pieniędzy i pomysłów. Pieniądze ponoć się znajdą z puli rządowej, nad pomysłami pracują urzędnicy i specjaliści, a czas też się znajdzie, choć z cierpliwością u nas gorzej.
O ile Chrobrego trzeba już reanimować, to Sikorskiego można jeszcze ratować. Stąd wziął się pomysł zrobienia tutaj deptaka. Niedawno policzono tam samochody i wyszło, że mimo sporego natężenia ruchu na odcinku od Cichońskiego do katedry da się zrobić ciąg pieszo-tramwajowy. Trzeba jednak wpierw zmienić trochę organizację ruchu, przebudować sąsiednie ulice, w tym Jagiełły, wybudować rondo przy Białym Kościółku i pozwolić tam na przejazd z Walczaka na Warszawską, ale także w drugą stronę. O deptaku na Sikorskiego za katedrą w kierunku Rolnika, przynajmniej do Młyńskiej, na razie nie ma mowy, bo to już nie te warunki i możliwości. Przede wszystkim ze względu na dojazd do Mostu Staromiejskiego, którędy wiedzie droga na Zawarcie. Potrzebny jest więc nowy most i nowe drogi, a to już pieśń odległej przyszłości, którą tylko niepoprawni optymiści próbują teraz zanucić.
Dobre i to, co się dzieje i dziać będzie, bo wreszcie po latach zastoju coś się tu dzieje.
Jan Delijewski
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.