2016-03-22, Komentarze na gorąco
Przez znaczą część minionego roku upominaliśmy się o ulicę Szpitalna.
Konkretnie o prawo wyjazdu ze Szpitalnej na Warszawską, na zasadzie prawoskrętu, by w ten sposób dać m.in. alternatywę kierowcom jadącym Teatralną w kierunku ronda Santockiego. We wrześniu dowiedzieliśmy się, że owszem być może będzie to możliwe, o ile na takie rozwiązanie wyrazi zgodę minister infrastruktury i rozwoju, bo ze względu na zmienione przepisy prawa, byłoby to odstępstwo od obowiązujących norm. Wcześniej jednak potrzebne są badania, analizy i projekty wraz z mocnym uzasadnieniem. I tym miejscy urzędnicy intensywnie się ponoć zajmowali.
Według różnych sygnałów i zapowiedzi mieliśmy mieć jasność w tej sprawie do końca minionego roku. Tymczasem mija kwartał nowego roku a wokół Szpitalnej cisza i spokój. Przypominamy się, więc i pytamy:, co ze Szpitalną? Nic się nie dzieje, bo urzędnicy odpuścili czy ministerstwo przewleka? A może jednak się dzieje, ale nikt tylko o niczym nie informuje?
Przypominamy się także dlatego, że wielu czytelników zwyczajnie o to pyta.
Jan Delijewski
P.S. Zainteresowanych odsyłam do naszej publikacji w Prosto z miasta z 25 września 2015 r. pt. „Na wyjazd ze Szpitalnej potrzebna jest zgoda ministra”.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.