2016-03-31, Komentarze na gorąco
Polska to jednak bogaty kraj, choć społeczeństwo jest raczej biedne…
Jak bowiem inaczej oceniać fakt, że człowiek w pełni sił witalnych, nawet nie w sile wieku, ledwo po 20 latach pracy zawodowej odchodzi na emeryturę? Fakt, przymusową, bo wymuszoną decyzją jak najbardziej administracyjną wspartą wolą polityczną, w ramach dobrej zmiany realizowanej po jesiennych wyborach parlamentarnych, ale mimo wszystko.
Mowa o Hubercie Harasimowiczu, właśnie odwołanym i zesłanym na emeryturę Komendancie Wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej. W wieku 44 lat, po 20 latach służby w straży pożarnej. Nie wiem, czym zawinił, czym się naraził wojewodzie i w czym w ogóle nowej władzy uchybił, a może po prostu był i dlatego, ale w każdym normalnym człowieku, który musi pracować długo po sześćdziesiątce i nie zawsze za godziwą zapłatę, rodzi się bunt i protest, kiedy słyszy o tak wczesnej emeryturze. Na dodatek opłacanej z budżetowych, czyli naszych pieniędzy.
Polska to jednak bogaty kraj, choć społeczeństwo jest raczej biedne… Ktoś przecież musi pracować na te emerytury... Służba służbą, ale przydałby się prawdziwie dobra zmiana w tym zakresie. Ostatecznie nikt nie każe strażakowi starszemu stopniem, acz niekoniecznie wiekiem, jeździć do pożaru, biegać po drabinie z sikawką lub toporkiem, ale z powodzeniem mógłby szkolić młodych lub robić coś innego za biurkiem w komendzie. Zresztą, to samo dotyczy policjantów i wojskowych, których kształcimy i szkolimy za ciężkie pieniądze, by później z byle powodu ledwo po czterdziestce wysyłać już na emerytury.
Polska to jednak dziwny kraj.
Leszek Zadrojć
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.