Echogorzowa logo

wiadomości z Gorzowa i regionu, publicystyka, wywiady, sport, żużel, felietony

Jesteś tutaj » Home » Komentarze na gorąco »
Grzegorza, Karoliny, Karola , 9 maja 2025

Zróbmy z tej niszy coś naprawdę niepowtarzalnego i wielkiego

2016-04-29, Komentarze na gorąco

Zostałem wywołany do tablicy przez Renię Ochwat w sprawie stworzenia muzeum żużla w Gorzowie, co publicznie zaproponował jeden z kibiców.

medium_news_header_14653.jpg

A ponieważ temat mnie interesuje, to i chętnie zabieram głos w sprawie, która jest mi bliska. Tym bardziej, że podobne pomysły zgłaszałem przed laty, kiedy gorzowski sport był na fali, a żużel miał się nieco gorzej. Z tą też intencją w programie telewizji Teletop przekazałem przed laty ówczesnemu prezesowi KS Stal Władysławowi Komarnickiemu oryginalne zapiski Edka Jancarza, które pomieściłem w swojej książce o nim.

Gorzów jest ubogi w możliwości szerokiego zaistnienia w Polsce i na świecie. Jedną z tych niewielu możliwości jest właśnie żużel. Dlatego już przed laty w wielu kręgach przy różnych okazjach zgłaszałem pomysł poszerzenia klubowej izby pamięci o kolejne eksponaty, by mogła stać się atrakcją dla miłośników tej dyscypliny sportu. A jest ich w Polsce i na świecie całkiem wielu. Tymczasem sprawy poszły jakby w odwrotnym kierunku. Nie wiem, co się stało z wieloma pamiątkami po dawnym żużlu i dawnych żużlowcach. Nie wiem także, co się stało z depozytem przekazanym przeze mnie. Wiem jednak, że zgromadzenie i stałe poszerzanie żużlowych pamiątek w różnej postaci mogłoby przyciągać do Gorzowa liczne grupy nie tylko sportowych turystów.

Żużel to nasza duma i sława. Może rzeczywiście warto pójść za ciosem i spróbować na 70-lecie klubu stworzyć choćby zaczątek muzeum, które z czasem również zyskałoby sławę i stało się naszą dumą. Ostatecznie, czym innym możemy się wyróżnić i pochwalić w Polsce i na świecie? Skoro jesteśmy na tyle oryginalni, że uprawiamy i wspieramy niszową dyscyplinę sportu, to pójdźmy może krok dalej i zróbmy z tej niszy coś do tego stopnia jedynego i niepowtarzalnego, że będzie się o tym mówiło i pisało daleko poza rogatkami miasta i kraju. Przydając nam wymiernych korzyści w postaci promocji, ale i turystów, którzy zechcą przyjechać w konkretnym celu, zostawiając parę groszy w mieście nad Wartą.

No i ostatnia sprawa. To już ostatni dzwonek, by pomyśleć o czymś takim, bo coraz mniej śladów po ludziach, wydarzeniach i materialnych atrybutach żużla nam pozostało. Warto ocalić je od zapomnienia, a na pewno znajdą się jeszcze takie, o których nie wiemy, a które gdzieś tam leżą, niszczeją i czekają na zainteresowanie.

Panie prezesie, Ireneuszu Macieju Zmora, w panu nadzieja! Inicjatywa musi wyjść od pana, a na pewno znajdą się ludzie, którzy pomogą. Sam chętnie co nieco dołożę. A i z Polski mam sygnały, że z przyjemnością wzbogacą gorzowskie zbiory, czy to w formie darowizny, czy też w charakterze depozytu. Miasto powinno w tym pomóc, ale miasto tego nie zrobi, bo i urzędnicy nie są skorzy do takich działań.

Jest li na co czekać?

Jan Delijewski

X

Napisz do nas!

wpisz kod z obrazka

W celu zapewnienia poprawnego działania, a także w celach statystycznych i na potrzeby wtyczek portali społecznościowych, serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie cookies na Twoim komputerze. Zasady dotyczące obsługi cookies można w dowolnej chwili zmienić w ustawieniach przeglądarki.
Zrozumiałem, nie pokazuj ponownie tego okna.
x