2016-05-09, Komentarze na gorąco
Z różnych powodów nie oglądam telewizyjnych seriali, ani programów robiących show z tańca, śpiewu, czy w kuchni.
Wiem już jednak, że Dawid Szkudlarek, kucharz po gorzowskim gastronomiku i studiach w Szczecinie oraz Poznaniu, a obecnie kucharz i nauczyciel zawodu w swojej szkole, wygrał program „Top Chef” w jednej ze stacji telewizyjnych. Program na najlepszego szefa kuchni, wybieranego przez mistrzów sztuki kulinarnej, a oglądany przez miliony widzów zgłodniałych kuchennych wrażeń.
Dużą sztuką jest pięknie smacznie zaistnieć w kulinarnej sztuce na oczach ludzi. Tym bardziej, że Polacy wreszcie odkryli, iż kuchnia to nie tylko smażenie schabowych, gotowanie grochówki i robienie naleśników. Od lat przecież mamy zatrzęsienie kulinarnych programów telewizyjnych, książkowych przewodników i gazetowych poradników. No i co coraz więcej jest też restauracji oferujących wysmakowane dania. Konkurencja jest więc spora i bezwzględna, zwłaszcza w telewizji i nie tylko na talerzach. Wielkie więc gratulacje należą się D. Szkudlarkowi, ale i szkole, która od lat słynie ze znakomitego kształcenia specjalistów od przyrządzania i podawania dobrego, a nawet lepszego jedzenia. Wygrana ta jest przecież także świetną promocją tej placówki, a przy okazji również naszego miasta, za co należy się coś więcej niż tylko podziękowanie.
Jan Delijewski
P.S. Może teraz gorzowianie częściej będą zaglądać do szkolnej kawiarenki gastronomika przy Wełnianym Rynku, gdzie można m.in. spróbować potraw przyrządzanych przez uczniów i samego mistrza Dawida Szkudlarka. I jeszcze chętniej będą tam kupować cegiełki, którymi symbolicznie płaci się tutaj za jedzenie.
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.