A może w tym szaleństwie jest jednak jakaś metoda?

2016-08-09, Komentarze na gorąco

Jakoś nie czuję olimpijskiego klimatu i ducha tym razem. Zawsze igrzyska olimpijskie były dla mnie wielkim wydarzeniem daleko wykraczającym poza sport, ale nie tym razem.

Może, dlatego, że tyle się ostatnio nam zdarzyło, że tyle złego i dobrego ostatnimi czasy wokół nas się dzieje, że człowiek nabiera nie tylko pokory, ale i dystansu do świata, który dla jednych stał się jeszcze bardziej prosty, bo czarnobiały i dwubiegunowy (my i oni), innym zaś jeszcze mocniej pogłębił odcienie szarości.

Tymczasem trwa ogólna, bo gorzowska dyskusja na temat ewentualnego zakupu biurowca dawnej Przemysłówki przez miasto. Z kim nie rozmawiam, to każdy się pyta:, ale, o co w tym wszystkim chodzi, bo przecież nie o lokum dla centrum usług księgowych dla gorzowskiej oświaty. Na ten cel wystarczy przecież kilka pokojów, a tu w grę wchodzi ok. 5 tys. metrów kwadratowych w obiekcie, który wymagać może olbrzymich nakładów na remont, modernizację, adaptację (niepotrzebne skreślić lub coś dodać) i użytkowanie. I nawet, jeśli miałby się tam pomieścić także Miejski Ośrodek Sztuki wraz Miejskim Centrum Kultury razem, to pomysł wydaję się być szalony, jak mówi wielu mieszkańców miasta. Przynajmniej dopóki im ktoś tego pomysłu nie wyjaśni. Tym bardziej, że wiele miejskich obiektów, w tym zabytkowych, stoi pustych niszczejąc latami. I nieco dziwnym się zdaje, że orędownikiem przejęcia biurowca Przemysłówki przez miasto jest m.in. architekt miejski, który nie dostrzega szaleństwa, o którym mówią mieszkańcy.

A może w tym szaleństwie jest jednak jakaś metoda? Tylko, dlaczego my o tym nic nie wiemy.

Jan Delijewski

P.S. A swoją drogą niezrozumiałe i niekonsekwentne jest to lokalne prawo, które zezwala prezydentowi na zakup nieruchomości o wielomilionowej wartości bez pytania o opinię radnych, gdy pytać już się musi przy sprzedaży obiektów komunalnych wartych ponad 600 tys. zł.

P.S. 2 A Szpitalną na stałe należy otworzyć na Warszawską, stawiając jednocześnie na Głowackiego zakaz skrętu w lewo w kierunku ronda Santockiego.