2016-10-14, Komentarze na gorąco
W Gorzowie objawiła się nam nowa, nie tyle świecka, co pozainstytucjonalna tradycja.
Oto Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół I Liceum Ogólnokształcącego ufundowało i przekazało swoje pierwsze stypendium dla uzdolnionego ucznia tej szkoły. Ciekawa jest przy tym formuła wyłaniania stypendysty - kandydatów zgłaszają uczniowie, weryfikuje i rekomenduje grono pedagogiczne, a ostatecznego wyboru dokonuje komisja stowarzyszenia. Pierwsze 3 tys. zł w dziesięciu ratach trafi do Marty Hendler, wybitnie uzdolnionej uczennicy, która ma już swoim koncie liczne sukcesy w konkursach matematycznych.
Jak zauważają sami inicjatorzy, być może jest to pierwsze w naszym mieście stypendium przyznawane nie ze środków publicznych, lecz ze składek członków stowarzyszenia i darowizn. To wręcz znakomity pomysł na wspieranie zubożałej oświaty i uzdolnionej młodzieży. Ponadto, jak mówią członkowie stowarzyszenia z Puszkina, celem tego wsparcia jest rozbudzanie ambicji naukowych młodych ludzi i budowanie w nich przekonania o społecznej wartości pracy nad sobą i własnego rozwoju. Ma to też być jeden ze sposobów budowania społeczeństwa obywatelskiego, wzmacnianie więzi międzypokoleniowej społeczności szkolnej i budowanie ducha wspólnoty lokalnej. I wcale nie dziwi mnie przy tym, że na taki pomysł wpadli akurat absolwenci i przyjaciele szkoły na Puszkina, bo ta placówka od lat jest jednym z liderów gorzowskiej oświaty i to na wielu płaszczyznach.
Czekamy na odzew absolwentów i przyjaciół innych szkół. W tym przypadku naśladownictwo jest mile widziane i wskazane.
Jan Delijewski
Fot. I LO w Gorzowie
W miniony piątek dla lubuskich uczniów zabrzmiał ostatni dzwonek przed zimową przerwę.